UOKiK bada sygnały, według których ENEA Operator, będący częścią grupy, mógł preferencyjnie traktować wnioski o przyłączenie do sieci instalacji OZE składane przez podmioty powiązane kapitałowo oraz niektórych niezależnych przedsiębiorców. To oznacza, że inne firmy mogły być dyskryminowane i mieć utrudniony dostęp do sieci, co jest niezbędne do funkcjonowania na rynku energii.
Jakie konsekwencje może mieć takie działanie?
- Ograniczenie konkurencji: Przez faworyzowanie wybranych podmiotów, ENEA mogła ograniczyć szanse innych firm na rozwój i udział w rynku OZE.
- Szkodzenie konsumentom: Ostatecznie takie praktyki mogą prowadzić do wyższych cen energii dla odbiorców końcowych.
Co dalej?
UOKiK prowadzi obecnie postępowanie wyjaśniające. Jeśli potwierdzą się podejrzenia o naruszeniu przepisów antymonopolowych, spółka może zostać obłożona wysoką karą finansową.
Urząd przypomina o możliwości skorzystania z programu łagodzenia kar. Dzięki niemu przedsiębiorcy uczestniczący w nielegalnym porozumieniu mogą zmniejszyć lub nawet uniknąć kary, jeśli zdecydują się współpracować z UOKiK.
Ponadto, każdy, kto ma informacje o praktykach ograniczających konkurencję, może zgłosić je anonimowo za pośrednictwem specjalnej platformy.