Kto dał chłopcu alkohol, tego na razie nie wiadomo. Cała trójka dorosłych była zbyt pijana, by zeznawać. Mieli od 1,5 do 2 promili alkoholu. Opowiedzą o niedzielnej imprezie w poniedziałek rano.

Reklama

Informację o pijanym chłopcczyku policjanci z Braniewa dostali w niedzielę około godz. 17. 4-latek, mieszkający z rodzicami i rodzeństwem w małej miejscowości w gminie Wilczęta miał się przewracać, czuć było od niego alkohol. Policjanci od razu wysłali na miejsce patrol. Z Elbląga ruszył też karetka.

Na miejscu zastano pijanego chłopca i raczących się alkoholem dorosłych. Rodzice - 43-letnia Elżbieta J. i 53-letni Andrzej T. oraz wujek chłopca 54-letni Tadeusza M. trafili do izby wytrzeźwień. Dopiero jak dojdą do siebie, złożą zeznania.

Rodzeństwo 4-latka - w wieku od 7 do 11 lat - znalazło schronienie u ciotki. Dzieci były trzeźwe. Ich pijany braciszek trafił do szpitala. Jego stan jest dobry.