Przemysław Czarnek w środę był gościem Radia Zet. Poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz były szef MEiN na antenie odniósł się do śmierci Barbary Skrzypek. Wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego zmarła 15 marca. Politycy PiS łączą jej śmierć z przesłuchaniem w charakterze świadka w warszawskiej prokuraturze w sprawie dotyczącej dwóch wież i spółki Srebrna.

Sprawa śmierci Barbary Skrzypek. Przemysław Czarnek: To polowanie na Jarosława Kaczyńskiego

To jest polowanie na Jarosława Kaczyńskiego, które przyczyniło się bezwzględnie do śmierci pani Skrzypek i pan Bodnar, jeśli ma odrobinę honoru, powinien schować się w szafie, a najlepiej podać do dymisji – powiedział Czarnek. - W Polsce dziś urządza się sceny rodem z Korei Północnej – dodał.

Reklama

W opinii polityka PiS przesłuchanie Barbary Skrzypek było "skandalem", ponieważ po 5 godzinach przesłuchania spisano 4-5 stron protokołu. Czarnek powiedział także, że współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego była w bardzo złym stanie po wyjściu z warszawskiej prokuratury.

Reklama

Kiedy pani Barbara Skrzypek wychodziła z budynku prokuratury, jeden z przesłuchujących ją adwokatów, a było ich tam dwóch, sam osobiście zauważył dramatyczny stan zdrowia pani Skrzypek i nawet chciał wzywać karetkę pogotowia – przekonywał Czarnek.

Przemysław Czarnek uderza w Ewę Wrzosek: Zachowuje się jak oszalała

Przemysław Czarnek przekonywał, że jeśli PiS wróci do władzy, to Ewa Wrzosek "nie będzie prokuratorem". Stwierdził, że "jest nieprawdopodobnie upolityczniona i zachowuje się, jak oszalała". – Czy będzie siedzieć, czy nie, to zdecyduje niezawisły sąd – mówił.

Czarnek podkreślił jednocześnie, że PiS jest gotowe "natychmiast" na koalicję z Konfederacją. – Z tego względu, że prawa strona sceny politycznej musi pogonić 'koalicję 13 grudnia' – powiedział.

Bogdan Rymanowski dopytywał, czy Czarnek jest "dogadany z Konfederacją". – Proszę następny zestaw pytań. Odmawiam udzielenia odpowiedzi. Przysługuje mi takie prawo – stwierdził.