Dlaczego premier nie zdymisjonował szefa resortu sprawiedliwości już w środę, kiedy o jego dawnych długach napisały media? - pyta gazeta. "Z kilku powodów. Nie sposób szybko znaleźć nowego kandydata, poza tym to byłoby powołanie już trzeciego ministra sprawiedliwości, co kompromituje rząd. Ale premier nie chce też działać pod dyktando mediów. Poczeka i sam sprawdzi uczciwość Czumy" - kwituje rozmówca "Rzeczpospolitej".

Reklama

>>> Czuma łamie prawo antykorupcyjne

Ale główną przyczyną wrzenia w rządzie związanego z Andrzejem Czumą, nie są w tej chwili domniemane niespłacone długi ministra. Największe zastrzeżenia Tuska wywołuje wypowiedź szefa resortu sprawiedliwości poświęcona porwaniu i zgładzeniu polskiego inżyniera w Pakistanie - ustaliła "Rz".

>>> Czuma: Jestem zwolennikiem nepotyzmu

Chodzi o to, że Czuma mógł się dopuścić przestępstwa złamania tajemnicy państwowej. Ujawnił bowiem informacje z tajnego raportu wywiadu służb polskich i pakistańskich. A za to grozić może kara nawet pięciu lat więzienia.

Reklama