Nie widzę żadnych podstaw do formułowania tezy, że ta katastrofa była efektem zamachu. Prawda jest boleśniejsza dla nas, Polaków. Katastrofa była konsekwencją długiego pasma błędów i po stronie rosyjskiej i po stronie polskiej - dodał Gowin w Radiu ZET.
Minister odniósł się także do postawy blogera, który publikację drastycznych zdjęć ofiar ze Smoleńska uzasadnił koniecznością pokazania zabójców. Gowin ocenił, że ta osoba ma problem z kontaktem z rzeczywistością.
Problemem nie jest to, że ta osoba zamieściła te zdjęcia, problemem jest to, w jaki sposób weszła w posiadanie takich zdjęć - powiedział minister sprawiedliwości.
Wielkim optymistą nie jestem, że znajdziemy osobę, która zrobiła te zdjęcia i wyjaśnimy okoliczności, które towarzyszyły upublicznieniu tych zdjęć - dodał Gowin.