Jest to człowiek, który ma sympatyczną - przynajmniej dla dużej części Polaków - powierzchowność, a skutki jego działania są dużo bardziej zbliżone do Gierka niż do Jaruzelskiego - mówi Superstacji poseł Przemysław Wipler. Gdy byłem dzieckiem, to było takie powiedzenie "Chcesz cukierka, idź do Gierka. Gierek ma to ci da". Taką filozofię neogierkowszczyzny uprawia Donald Tusk. Wszystkim wszystko obiecuje, zwiększa dług publiczny, a w sprawach fundamentalnych dla naszego rozwoju panuje stagnacja i zmarnowaliśmy te pięć lat wzrostu gospodarczego wynikającego z przystąpienia Polski do Unii Europejskiej i w dużej mierze z reform przeprowadzonych przez rządy Prawa i Sprawiedliwości - tłumaczy polityk PiS.

Reklama

Jego klubowy kolega, Tomasz Latos uważa, że PO buduje taki kult jednostki, jaki zbudował twórca Korei Północnej, Kim Ir Sen. To co wyprawia Platforma Obywatelska przypomina najgorsze czasy komunizmu. Ta czołobitność wobec przywódcy niczym Słońca Peru, oświeconego i wszechwiedzącego. Ja pamiętam wypowiedź ministra Nowaka jeszcze z poprzedniej kadencji, kiedy składał takie czołobitne hołdy wobec swojego guru, czyli premiera Tuska. To wszystko przypomina czasy nie tylko PZPR-u, ale nawet gorzej: Korei Północnej Kim Ir Sena - uważa polityk.