Kluby SLD i Twój Ruch złożyły wspólny wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie gazoportu w Świnoujściu. Zespół badający sprawę podsłuchów zamierza też skierować wnioski do prokuratury i NIK o zbadanie nieprawidłowości dotyczących budowy terminala.
Poseł TR Artur Dębski uważa, że sprawa wymaga wyjaśnienia i dlatego ponownie do laski marszałkowskiej trafi wniosek o informację ministra gospodarki w tej sprawie. Mówimy o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego kraju i nie może być tak, że koalicja dlatego że ma parę głosów więcej odrzuca wnioski o informację ministra - podkreślił Dębski.
Szef zespołu badającego posłuchy dr Wojciech Szewko z SLD przypomina, że od lat inwestycja w Świnoujściu budzi poważne wątpliwości, bo według różnych planów miała zakończyć się w 2009 roku, potem 2010, 2012 i na końcu w 2014 roku. Szewko podkreślił, że z gazoportem związana jest też sprawa gazu katarskiego i słynnego kontraktu z Qatargas'em.
Trochę to wszystko się wyklucza - komentuje wiceszefowa klubu PO Urszula Augustyn. Posłanka zwraca uwagę w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że tak powinno się postępować w logicznie działającym państwie. SLD i Twój Ruch powinny poczekać na efekt działania Najwyższej Izby Kontroli i prokuratury - mówi. Dodaje, że komisję śledczą powołuje się wówczas, gdy zawiodły inne instytucje państwa zawiodły. Tu - podkreśla - jesteśmy na początku drogi, nie mam powodów do stwierdzenia, że one zawiodły.
Sprawa gazoportu pojawiła się w podsłuchanej rozmowie byłego wiceministra finansów Andrzej Parafianowicza ze Sławomirem Nowakiem. Parafianowicz mówi w niej, że słyszał informacje, iż oddanie terminala może opóźnić się po raz kolejny. Przyznał też, że umowa na budowę została skonstruowana w niekorzystny sposób.
ZOBACZ TAKŻE: Problemy siatkarzy i kłopoty z gazoportem. Rozmowa Parafianowicza z Nowakiem>>>
Tylko jemu skladales przysiege na wiernosc, jak nie przymierzajac ludzie z SS swojemu wodzowi. Docenil to dajac ci awans na swego zastepce.
Nie sciemniaj teraz Tuskiem.
Moglby
Kaminski zrzec sie immunitetu i opowiedziec to wszystko w sadzie...
. Ale najwidoczniej PANICZNIE boi sie...!!!
Szczurek nie ma jaj !!! tfuu
Redaktor naczelny "NIE" cieszy się, że młodzi ludzie korzystają z procesów globalizacji, co osłabia Polskę pod znaku "dziadków radiomaryjno-pisowskich".
Urbanowi wtóruje Palikot: "Przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości" – stwierdził Janusz Palikot podczas spotkania zorganizowanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Według doniesień "Wprost", "stwierdzenie Palikota wywołało wśród gości konsternację, ale szybko zareagował na nie Kwaśniewski". Miał stwierdzić: "Proszę nie szaleć. Rozumiem intencje, ale w tej chwili odradzałbym takie wypowiedzi."
Dotychczasowy zastępca Urbana, Andrzej Rozenek, dostał się z listy Ruchu Poparcia Palikota do parlamentu i został rzecznikiem klubu. Andrzej Rozenek jako jeden z trzech Polaków (obok Adama Michnika i Leszka Millera) został zaproszony na cykliczne spotkanie Klubu Wałdajskiego organizowane pod patronatem Władimira Putina. Po oficjalnych obradach w Sankt Petersburgu, panowie byli gośćmi prezydenta Rosji w Soczi.
Dokonano kolejnych kroków na drodze rezygnacji z niepodleglości Polski. Takim krokiem jest rządowy projekt ustawy zgłoszony do Sejmu na druku nr 1066, przewidujący możliwość uczestniczenia zagranicznych funkcjonariuszy w operacjach pacyfikacyjnych na terenie Polski w przypadku rozruchów i „zgromadzeń”. Słowem – pacyfikować nas będą nie tylko tubylczy bezpieczniacy, ale również służby niemieckie lub Mosad.
Wspomniany rządowy projekt ustawy dotyczył udziału zagranicznych funkcjonariuszy w akcjach pacyfikacyjnych na terenie Polski, co niewątpliwie jest fragmentem scenariusza rozbiorowego. Nasi okupanci z bezpieczniackich hord najwidoczniej nie są do końca pewni, czy w razie czego uda im się samodzielnie spacyfikować ewentualne rozruchy, spowodowane czy to kryzysem gospodarczym, czy też przyspieszeniem procesu rozbioru Polski – bo rozbiór pełzający, elegancko nazwany „pogłębianiem integracji” przez cały czas postępuje. Najlepszą jego ilustracją jest próba ratyfikowania tzw. paktu fiskalnego, będącego kolejną amputacją części suwerenności politycznej – tym razem w zakresie budżetu państwa i finansów publicznych.
Kryzys finansowy jest wykorzystywany przez Niemców w charakterze wygodnego pretekstu do budowy w Europie IV Rzeszy metodami pokojowymi.
Dzisiejszy przekaz dnia:
Z przykrością muszę stwierdzić, że niektórzy dziennikarze zaczynają wymykać się spod naszej kontroli, co bardzo utrudnia nam pracę nad urabianiem opinii publicznej za pomocą mediów. Staramy się w tej sprawie coś robić.
Prawdziwe sondaże pokazują, że coraz mniej ludzi chce na nas głosować (13,5 %) oraz, że rośnie liczba niezdecydowanych, którzy rozważają głosowanie na PiS.
W tej krytycznej sytuacji trzeba maksymalnie forować "prawicowe" partie Korwina Mikke oraz Gowina jako "alternatywy" dla PiS !!!
RZECZ JASNA, NIE REAGOWAĆ NA UPOZOROWANĄ KRYTYKĘ ZE STRONY RUCHU (POD RÓŻNYMI NAZWAMI) PALIKOTA CZY RUCHU KORWINA LUB GOWINA! W ważnych sprawach te partie zawsze będą głosować razem z nami.
JEDYNYM NASZYM PRZECIWNIKIEM JEST PiS.
UWAGA: w mediach nie wolno atakować SLD, bo to nasz cichy sojusznik. Rozmowy idą w dobrym kierunku. To samo dotyczy Solidarnej Polski, PJN, Nowej Prawicy itp. Firma jest przecież dokładnie ta sama. Pamiętajcie: to nasza wspólna szalupa ratunkowa, czyli nowa Platforma przyszłości!
Pamiętajcie: ewentualny przyszły rząd pisowski z całą pewnością nie tylko zreaktywizuje, ale i wzmocni CBA -- i wtedy już nie będzie tak łatwo robić interesy.
Zróbcie coś, mobilizujcie wszystkie media, piszcie na wszystkich forach, bo TONIEMY, a razem z nami mogą zatonąć WASZE interesy! Wszystkie chwyty dozwolone.
Powtarzać w kółko, że według wszystkich sondaży PiS nie ma szans, ponieważ prawie połowa ankietowanych chce głosować na nas lub na Gowina / Palikota.
Dalej na forach wyśmiewać na wszelkie sposoby wszystkie wrogie media, w szczególności "Gazetę Polską", Radio Maryja, TV Trwam, "Nasz Dziennik", "W Sieci" oraz "Do Rzeczy". Wszystkie chwyty dozwolone.
Unikać tematu długu publicznego! To samo dotyczy podatków. Te tematy są na przyszły rok, ponieważ to jest nasz najsłabszy punkt. W żadnym wypadku nie posługiwać się określeniem "terapii szokowej"! Niestety Vincent trochę się wygadał w Brukseli, co nam tylko utrudnia zadanie.
Rozmawiając o gazie łupkowym, starannie unikać tematu ustawy o koncesjach. Niestety to było nasze niedopatrzenie. W miarę możliwości nie dopuszczać ekspertów PiSu do głosu w tej sprawie.
We wszystkich mediach publicznych i prywatnych bezwzględnie usuwać wszelkie informacje o tym, że w 2008 r. Donald Tusk nie zawetował zmiany w pakiecie klimatycznym polegającej na przyjęciu innego roku bazowego. To był rzeczywiście straszny błąd, ale teraz nie możemy się do niego przyznawać. Trzeba ludziom wmawiać, że to wina nie nasza, lecz Lecha Kaczyńskiego.
Także bezwzględnie usuwać wszelkie informacje o tym, że w 2012 r. razem z SLD oraz PSL głosowaliśmy przeciwko wnioskowi PiS o zarządzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego.
Wmawiać ludziom, że klapa autostradowa, klapa stadionowa, klapa służby zdrowia oraz drożyzna są skutkami celowych działań i zaniedbań opozycji, czyli PISu.
W tej chwili koniecznie trzeba zwalczać PIS. Wyśmiewać na wszelkie sposoby, korzystając z naszych ludzi w mediach publicznych oraz w zaprzyjaźnionych mediach prywatnych. Słyszałem dzisiejsze wiadomości o 9-tej rano w Trójce -- dobra robota!
Kiedy rząd PO – PSL przejął władzę, to pierwszą rzeczą było rozpoczęcie wydawania koncesji na starych zasadach, usuwając wszystko, co zrobił rząd Prawa i Sprawiedliwości: rząd PO-PSL rozwiązał wszystkie organy doradczo-kontrolne, bazę ekspercką, wycofał finansowanie i zarzucił projekty ustaw.
Do dziś nie ma odpowiedniej ustawy, odpowiedniego organu kontrolnego, właściwych organów doradczych – a w 2007 r. to było!
Dziś słyszymy, że Soros, San Leon czy inne firmy płaciły za pojedyncze koncesje około 100 mln dolarów. Państwo polskie za koncesje na tych warunkach, na jakich je wydano, gdy zaczął się na nie boom, powinno pobrać około 100 mld zł – a wzięto 40 mln zł (za wszystkie). Stało się to w sytuacji, gdy lokalne społeczności zostały pozostawione same sobie, bez zabezpieczenia ze strony państwa – na straży ich interesu miał stać silny wsparty finansowo geolog powiatowy będący w strukturze kompetentnego organu państwa (Polska Służba Geologiczna).
Rząd PiS wyprzedził pozostałe kraje UE o 4 lata, a PO – PSL, zamiast kontynuować drogę do niesłychanego sukcesu, wpakowała Polaków w bardzo trudną sytuację gospodarczą, gdzie każdy krok będzie nas dużo kosztował, a niedziałanie jeszcze więcej. To, co w tej chwili prawdopodobnie robi ekipa (mam na myśli inne słowo, ale nie mogę go użyć) Donalda Tuska, to oddanie obcym potężnego bogactwa w postaci złóż gazu i ropy.
Polska nie miała i do dziś nie ma żadnej kontroli nad handlem koncesjami – często nadal nie wiadomo, kto nimi włada naprawdę. Ręka Sorosa przypuszczalnie kontroluje (oficjalnie) około 1/3 liczby wszystkich koncesji – czyli więcej niż łącznie posiadają spółki kontrolowane (częściowo) przez Skarb Państwa.
Strzęście się ruchu dewiantów i sodomitów którzy wam przygotowują trumnę..
ponownie przestana gejowsko kopulowac ? kiedy ?
uwolnij kota Alika ! z gulagu prezesa !
Macierewicz Dziewica Smolenska.
A gdzies ty byl gdy Ruskie dobijali pasazerów TU154? czmychales do swojej nory zamiast wystawic bohaterska piers i walczyc w obronie PIS- Prezydeta
"świńskiego ryja", wychowanka partii Tuska, popieranego przez WSI.
Palikot, marnie zakamuflowany żołnierz Tuska robił łaskę Tuskowi a teraz całuje
pierścień wodza na kolanach ;-) Paskudny typ --schamiałe czerwone bydlę.
PO niszczy Polskę - to wrogi nam rząd!!! Precz z tuskolandią!!!
PO i PSL = DNO!!!
W grudniu 2008 roku ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zaproponował, by SLD i PO rozpoczęły rozmowy na temat bliższej współpracy.
W 2009 roku Donald Tusk zapowiedział konieczność odbycia debaty o eutanazji, przyjęto na listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego Danutę Hübner i proponowano kandydaturę Włodzimierza Cimoszewicza na sekretarza generalnego Rady Europy.
W 2011 roku dzięki PO Marek Borowski objął mandat senatora w Warszawie. Kilka dni temu Bogdan Borusewicz udzielił wywiadu, w którym udowodnił, że relacje państwo – Kościół postrzega niczym peerelowski aparatczyk ogarnięty obsesją antyklerykalną.
Obawiając się, że scenariusz ucieczki Tuska na ważny urząd w Brukseli może się nie powieść, powrócono do koncepcji sojuszu z postkomunistami.
Tusk dał do zrozumienia – w tygodniku o peerelowskim rodowodzie – że chętnie zawarłby koalicję z SLD.
SLD-PZPR PO-PZPO