O blokowanych przez Polskę negocjacjach Unia Europejska - Rosja:
Polska nie powinna mnożyć, dodawać kolejnych warunków, oprócz tych, które pojawiły się jako pierwotne źródła zastosowania weta, (...) embarga na polskie produkty rolne i powodów energetycznych. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski będzie rozmawiał z partnerami europejskimi o sformułowaniu mandatu negocjacyjnego z Rosją tak, aby uwzględnione zostały nasze energetyczne punkty widzenia. Jednak nie po to, aby podtrzymać weto, lecz aby zgodnie z polskimi interesami dojść do punktu, w którym byłoby możliwe jego zniesienie.
O rosyjskim embargu na polską żywność:
Strona rosyjska zadeklarowała, że jest gotowa zrobić „wszystko lub dużo”, aby efekt zniesienia embarga był w praktyce lepszy niż do tej pory.
O otwarciu żeglugi w Cieśninie Pilawskiej, która umożliwiłaby odblokowanie portu w Elblągu:
Prezydent Putin obiecał osobiste zainteresowanie kwestią cieśniny.
O Gazociągu Północnym, który po dnie Bałtyku ma połączyć Rosję i Niemcy:
Rosjanie informowali, że są mocno zdeterminowani, aby gazociąg był realizowany. Zapewniali równocześnie, że nie są zainteresowani jakimikolwiek kłopotami czy zakłóceniami, jeśli chodzi o współpracę gazową z Polską. Deklarowali gotowość wypełnienia nie tylko wszystkich zobowiązań, ale też prowadzenia takiej wspólnej polityki, która da nam poczucie stabilności dostaw i bezpieczeństwa. Nasze stanowiska pozostały rozbieżne, co nie znaczy, że którakolwiek ze stron chciałaby dramatyzować ten stan rzeczy.
O tarczy antyrakietowej:
Prezydent Putin nie jest entuzjastą tego projektu - doceniacie państwo delikatność mojego sformułowania... Ale, co oczywiste, uznał autonomiczne prawo Polski do decydowania, czy i jakie instalacje obronne na terytorium naszego kraju będą się znajdować. Wyraził bardzo otwartym językiem oczekiwanie ze strony Kremla na możliwość monitorowania, sprawdzania, na ile instalacje tarczy nie są wymierzone przeciwko Rosji. Wiemy także, że Amerykanie byliby skłonni dać tego typu poczucie bezpieczeństwa przez jakąś formę monitoringu czy inspekcji. Stwierdziliśmy, że to jest temat na rozmowę, tak aby napięcie wokół tych instalacji, jeśli dojdzie do ich finalizowania, było jak najmniejsze.
Jedno jest pewne: zarówno Amerykanie, jak i Rosjanie, a także Czesi, nie wykluczali jakieś formy inspekcji. (...) Istnieją techniczne środki, są formy czasowych inspekcji (...) Ale wydaje się, że jakaś przestrzeń, która by rozładowała napięcie wokół tarczy, jest. Putin oświadczył, że Rosja chciałaby mieć możliwość stałego monitoringu tych instalacji. Natomiast rząd polski nie zakłada stałej obecności oficerów wojsk trzecich na terenie Polski i tej bazy.
Nasze rozmowy nie miały charakteru negocjacji, bo jeśli chodzi o tarczę, to rozmówcą Polski są Stany Zjednoczone.
O spotkaniu z przedstawicielami rosyjskiej opozycji:
Spotkałem się między innymi z byłym premierem Michaiłem Kasjanowem. Podzieliliśmy wątpliwości i opinie liderów opozycji w odniesieniu do przestrzegania wszystkich standardów, jakich oczekuje się w Europie, standardów demokracji.
O sprawie zbrodni katyńskiej dokonanej przez Sowietów na polskich oficerach:
Prezydent Putin w czasie naszego spotkania pierwszy poruszył kwestię tych bolesnych tematów oraz kwestię Katynia. Powiedziałem panu prezydentowi Putinowi, że problem rozliczenia się z własną historią to przede wszystkim problem Rosjan. Każdy naród z tych najtrudniejszych swoich kart historii, z tych zdarzeń, które - jak w przypadku Katynia - kładą się cieniem na całej historii narodu (...), musi sam przed sobą się wyspowiadać. To nie jest tylko problem relacji między jednym państwem i drugim. I tak naprawdę w interesie Rosjan i Rosji leży uzyskanie, jak najszybsze, zdolności mówienia o swojej historii prawdy, także tej trudnej.
O tytule artykułu w portalu Gazeta.ru, który w dniu wizyty premiera napisał o nim „nasz człowiek w Warszawie”:
Równie dobrze można by powiedzieć - na to wskazywała atmosfera rozmów - o prezydencie Putinie: nasz człowiek w Moskwie. Tyle samo by znaczyło.
O ewentualnym zaproszeniu prezydenta Putina do Polski:
Kiedy pan prezydent Putin wspomniał o tym, że oczekiwał kiedyś zaproszenia do Polski, chciał rozmawiać i nie dostał zaproszenia, powiedziałem, że może czuć się zaproszony już dziś do złożenia jak najszybszej wizyty w Warszawie. Jaki będzie tego efekt, zobaczymy, na pewno przyjdzie nam czekać na wynik wyborów w Rosji, ale nie powiedział „nie”.
O bilansie wizyty:
Uzyskaliśmy najważniejszą rzecz - elementarne zaufanie, zarówno na szczeblu państwowym, jak i w relacjach osobistych.