Reakcja prezesa prezesa PiS na słowa dotyczące Gęsickiej była natychmiastowa i poważna: "Wzywam premiera Tuska do reakcji. Jeśli nie zareaguje, to znaczy, że myśli jak Palikot". Ale szef rządu milczał. Zamiast tego ruszyła lawina komentarzy - politycznych i medialnych.

Reklama

W "Siódmym dniu tygodnia" w Radiu ZET Monika Olejnik przyciskała Zbigniewa Chlebowskiego: "A gdybym zapytała, czy premier ma kochankę, to też byłoby śmieszne?". Politycy PO bronili jednak swojego posła: Chlebowski oczekuje wprawdzie, że Palikot dzisiaj przeprosi Gęsicką. Nie widzi jednak przesłanek, by zawieszać go w klubie lub partii. "A wszystkie inne kary już wobec niego zastosowano. Nie chcę więcej rozmawiać na temat Palikota" - irytuje się Chlebowski. Chce za to Jarosław Gowin. "Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak słyszę, jak Palikot obraża polityka i kobietę" - komentował wyraźnie wściekły w TVN 24.

Przeciw Palikotowi organizują się już posłanki PO. Chcą ostrej reakcji władz na jego ostatnie wybryki. "Sięgnęłyśmy po telefony, to jest spontaniczna inicjatywa" - mówi Magdalena Kochan, jedna z autorek akcji. Jednak nadzieje na wyrzuty sumienia Palikota wydają się bezzasadne. "Zrobiłem to, co należało zrobić" - powiedział DZIENNIKOWI.

Co więc zrtobi PO? "Czekamy na reakcję premiera. Tylko on ma moc powstrzymania tego szaleństwa" - przyznaje jeden z polityków Platformy.

>>>Śpiewak: Wzywam do bojkotu Palikota

Reklama

I tym razem Donald Tusk chyba będzie musiał zabrać głos. Przedstawiciele polskiej inteligencji mówią bowiem wprost, że tolerancja chamstwa psuje polską politykę. Paweł Śpiewak: "Chodzi o ochronę polityki przed postaciami, które istnieją tylko dlatego, że używają brutalnego języka. Przez nie polityka stakje się obszarem spraw nierealnych". Ryszard Bugaj: "Jeśli PO będzie tolerowała tego typu zachowania, to uznam, że przestała być formacją poważną". A Jadwiga Staniszkis podkreśla: "Jeśli to ma zastępować dyskusję, to źle to świadczy o PO".

>>>Bugaj: Tusk powinien usunąć Palikota z partii

Reklama

A co mają robić dziennikarze, relacjonujący bieżące wydarzenia? "Wszyscy o nim rozmawiamy, sama zaczęłam od jego bloga program w Radiu ZET. Ale to nie jest blog osoby prywatnej, lecz polityka partii rządzącej" - mówi Monika Olejnik. Jak reagować? Zdaniem Ewy Milewicz z "Gazety Wyborczej", dziennikarze powinni poddać Palikota ostracyzmowi. "Przyłączam się do apelu Jacka Czarneckiego z Radia ZET, aby przestać się nim interesować. To jest trujący człowiek" - mówi publicystka. Ksiądz Adam Boniecki, redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego", zapowiada, że w jego gazecie nie będzie wywiadów z Palikotem. "W tej sytuacji byłoby to odczytane jako poparcie jego stylu uprawiania polityki" - mówi.

p

Oto najgłośniejsze "występy" Janusza Palikota:

• Podczas konferencji programowej PO Palikot wystąpił w koszulce z napisami "jestem gejem" oraz "jestem z SLD". W ten sposób wzywał, by PO broniła mniejszości, Żydów i słabszych - kwiecień 2007.

• Na konferencji prasowej w Lublinie wystąpił, trzymając silikonowego penisa i pistolet. Twierdził, że to symbole prawa i sprawiedliwości w Polsce oraz policji w Lublinie - kwiecień 2007.

• Na swoim blogu "zapytał", czy prezydent Lech Kaczyński jest alkoholikiem. "Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?" - pisał -styczeń 2008.

• "Mario! Nie marnuj naszego życia w sporach politycznych, nie marnuj tych 13 lat, jakiekolwiek by one były" - apelował w studiu TVN 24 do swojej byłej żony Marii Nowińskiej, gdy ta wynajęła Romana Giertycha jako swojego adwokata w sprawie o podział majątku - styczeń 2008.

• W programie TVN "Teraz my" nazwał ojca Tadeusza Rydzyka m.in. "belzebubem" - marzec 2008.

• W wywiadzie dla "Newsweeka" znowu interesuje się zdrowiem prezydenta i pyta o rzekomą chorobę Alzheimera Lecha Kaczyńskiego - kwiecień 2008.

• W TVN24 powiedział: "Uważam prezydenta Lecha Kaczyńskiego za chama" - lipiec 2008.

• Radził, by Przemysław Gosiewski oraz Antoni Macierewicz zapalili marihuanę. "Gdyby oni raz dziennie zapalili skręta, na pewno Polska byłaby bardziej przyjemna" -lipiec 2008.

• - "Nie będziemy się babrali w tym esbeckim g..., w którym tkwimy w związku z pracą IPN. Trzeba spalić to szambo na placu Defilad" - powiedział w Radiu ZET po publikacji książki o Lechu Wałęsie - wrzesień 2008.

• Do TVN24 w apogeum konfliktu między rządem a działaczami piłkarskimi Palikot przychodzi ze świńskim ryjem. Poseł wyjaśnia, że świński łeb oznacza, że PZPN zostanie zlikwidowany, a działacze aresztowani. W "Faktach po Faktach" powiedział, że trzeba "je...ć PZPN" - październik 2008.