Na napisanie egzaminu uczniowie mieli dwie godziny. Dzieci, które cierpią np. na dysleksję, na wypełnienie zadań miały o godzinę więcej.

Testy są identyczne dla uczniów w całej Polsce. Prace są zakodowane, dzięki czemu osoby, które później będą sprawdzać prace, nie będą mogły wpływać na ocenę poszczególnych uczniów.

>>>Gimnazjaliści oszukiwali na olimpiadzie?

Egzamin gimnazjalny jest obowiązkowy. Uczeń, który go nie napisze, nie dostanie po prostu świadectwa ukończenia szkoły gimnazjalnej. Na szczęście uczniowie, którzy nie przystąpią do testów z powodu choroby, nie tracą całego roku. Tacy gimnazjaliści egzamin będą mogli zdawać w drugim terminie - w czerwcu.

>>>Sprawdź, czy skończyłbyś podstawówkę

Ci, którzy zostaną przyłapani na ściąganiu podczas pisania testów, będą musieli egzamin zdawać raz jeszcze. Niestety ci, którzy testy obleją, nie mają szansy na ich poprawę. Egzamin gimnazjalny można zdawać tylko raz w życiu i nie można go poprawiać. Nie oznacza to jednak, że młodzież, która nie poradzi sobie z zadaniami testowymi, ma zamkniętą drogę do dalszej edukacji. Tacy uczniowie też dostaną świadectwo i mogą się starać o przyjęcie do szkoły ponadgimnazjalnej.

Wyniki egzaminu z części humanistycznej i matematyczno-przyrodniczej mają ogromny wpływ na to, do jakiej szkoły dostanie się potem uczeń. Decydują bowiem o tym: punkty uzyskane za oceny na świadectwie z wybranych przedmiotów i za inne osiągnięcia odnotowane na świadectwie ukończenia gimnazjum oraz liczba punktów za wyniki egzaminu gimnazjalnego. Uczeń może się ubiegać o przyjęcie do trzech szkół jednocześnie.











Reklama
Arkusz standardowy
pobierz plik