Ochroniarz chciał zademonstrować swoim kolegom, jak to świetnie opanował nowe rządowe BMW, które jeździło w kolumnie papieskiej. Swoje popisy demonstrował na parkingu przed Domem Pielgrzyma w Częstochowie.
W pewnym momencie BOR-owik stracił panowanie nad samochodem i dachował. BMW ma wgnieciony dach i rozbite szyby. Auto jest warte 600 tys. złotych! Nieodpowiedzialny kierowca wyszedł z wypadku jedynie z delikatnymi stłuczeniami. "Był trzeźwy. Ukaraliśmy go mandatem w wysokości 600 zł" - powiedział Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji.
BOR poinformowało, że funkcjonariusz został już zawieszony w pełnieniu służby.
Powinien być bystry, z refleksem i odpowiedzialny. Zachował się jednak jak zwykły szczeniak! Jeden z ochroniarzy Biura Ochrony Rządu rozwalił terenowe BMW z rządowej floty warte 600 tys. zł! Wszystko dlatego, że chciał się popisać przed kolegami: kręcił "bączki" i "palił gumy". Przerażające jest jednak to, że bezmyślny ochroniarz kilka godzin wcześniej pilnował papieża Benedykta XVI!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama