Mieszkańcy zawiadomili policję. 26-letni student, który stał w pobliżu pomnika i obserwował reakcję przechodniów, został zatrzymany i po przesłuchaniu zwolniony.
Aleksandra Siewert z gdańskiej policji powiedziała, że jutro sprawą zajmie się prokurator. Pomnik, ważący niecałe 500 kilogramów, został zabezpieczony przez policjantów i będzie stanowił dowód w postępowaniu.
Aleksandra Siewert dodała, że policja zbiera materiały dotyczące sprawy. Prokurator zdecyduje natomiast, czy stworzenie takiego pomnika i ustawienie go w sposób niedozwolony w miejscu publicznym wypełnia znamiona czynu zabronionego.