Kibole Jagiellonii napadli na kibiców Rayo

Pojedynek Jagiellonii z Rayo zakończył się zwycięstwem gości 2:1. Po meczu jednak dużo więcej mówi się o napaści kiboli Jagiellonii na sympatyków hiszpańskiej drużyny niż o końcowym wyniku spotkania.

Reklama

Fani ekipy gości zostali zaatakowani w nocy z 11 na 12 grudnia na trasie S8 między Warszawą a Białymstokiem. Autokar, którym podróżowali kibice Rayo został zatrzymany. Do środka wpadli uzbrojeni w niebezpieczne narzędzia chuligani Jagiellonii. Doszło do bójki w wyniku której trzy osoby trafiły do szpitala.

Hiszpanie przypomnieli niechlubną przeszłość prezydenta

Od tego wydarzenia minął już prawie tydzień, ale w Hiszpanii nadal jest o nim głośno. Dziennik "El Mundo" winę za atak na obywateli swojego kraju obarczył ultrasów Jagiellonii powiązanych ze skrajną prawicą. Dziennikarze podkreślili, że kibole z Białegostoku mają bogatą przeszłość kryminalną. Odnotowując na ich koncie pobicia, porwania i stręczycielstwo.

Na tym nie koniec. Hiszpańska gazeta określiła Polskę jako "raj dla chuliganów". Przypomniano, że niechlubną przeszłość ma nawet prezydent naszej ojczyzny. "El Mundo" opisało powiązania Karola Nawrockiego z kibolami Lechii Gdańsk.

Karol Nawrocki był kibolem Lechii Gdańsk

Reklama

Hiszpańscy dziennikarze wspomnieli, że "gang", do którego należał prezydent Nawrocki był powiązany z trójmiejskim półświatkiem przestępczym. Na łamach dziennika przypomniano również, że głowa naszego państwa w 2009 roku miała brać udział w brutalnej i krwawej "ustawce", w której bili się kibole Lechii i Lecha Poznań.