„Śmieciowe jedzenie” nie do kupienia w sklepiku szkolnym, ale ze szkół nie zniknęło

Nadmierną masę ciała ma już co trzecie dziecko w Polsce. Prognozuje się, że będzie tylko gorzej. Zgodnie z przewidywaniami Światowej Federacji Otyłości liczba dzieci z nadwagą i otyłością systematycznie rośnie. Polska również zmaga się z tym narastającym problemem. Polskie dzieci przybierają na wadze najszybciej w całej Europie. Do 2035 roku w naszym kraju aż 30 proc. chłopców i 15 proc. dziewczynek może zmagać się z otyłością. Potrzebne są rozwiązania. Jednym z nich miał być zakaz sprzedaży chipsów, słodyczy i fast foodów w szkołach. Zakaz obowiązuje już 10 lat, a „śmieciowe jedzenie” ze szkół nie zniknęło.

Reklama

Ministerstwo Zdrowia ma nową propozycję

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowego rozporządzenia ministra zdrowia, który precyzuje, jakie grupy produktów spożywczych będą mogły być oferowane w szkolnych sklepikach. „Śmieciowe jedzenie” nie wróci, a zakaz sprzedaży obejmie jeszcze jeden produkt. Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że głównym celem proponowanych regulacji jest poprawa kondycji zdrowotnej dzieci uczęszczających do szkół oraz kształtowanie u nich zdrowych nawyków żywieniowych.

Reklama

Te produkty nadal będzie można kupić w szkolnych sklepikach

W § 1 projektu rozporządzenia wskazano kategorie produktów spożywczych, które będą mogły być sprzedawane w sklepikach szkolnych oraz w automatach vendingowych.

Do dozwolonych artykułów należą między innymi:

  • pieczywo;
  • pieczywo półcukiernicze i cukiernicze;
  • kanapki;
  • sałatki i surówki;
  • mleko;
  • produkty mleczne, takie jak: jogurt, kefir, maślanka, mleko zsiadłe, mleko acidofilne, mleko smakowe, serwatka, ser twarogowy, serek homogenizowany;
  • napoje roślinne i produkty roślinne naśladujące produkty mleczne, między innymi na bazie zbóż, soi, ryżu, orzechów, migdałów lub nasion roślin strączkowych;
  • zbożowe produkty śniadaniowe oraz inne produkty zbożowe;
  • warzywa;
  • owoce;
  • suszone warzywa i owoce, orzechy oraz nasiona;
  • soki owocowe, warzywne, owocowo-warzywne;
  • przeciery, musy owocowe, warzywne oraz owocowo-warzywne
  • koktajle owocowe, warzywne oraz owocowo-warzywne;
  • woda;
  • bezcukrowe gumy do żucia;
  • czekolada gorzka o zawartości minimum 70% miazgi kakaowej.

Kolejny produkt będzie musiał zniknąć ze szkolnych sklepików

Projekt nowego rozporządzenia zakłada całkowity zakaz sprzedaży kawy na terenie placówek oświatowych. Ograniczenie to dotyczy nie tylko tradycyjnej kawy, ale również wszystkich produktów zawierających kofeinę – niezależnie od ich formy. Co istotne, zakaz obejmuje wszystkie grupy wiekowe przebywające w szkołach, w tym także starszą młodzież. Jak podkreślił resort zdrowia, przepis ten jest odpowiedzią na postulaty rodziców, opiekunów dzieci i młodzieży oraz osób zarządzających placówkami oświatowymi zgłaszane do organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej, które wyrażają zaniepokojenie w związku z zauważoną wzmożoną ilością spożywania kawy lub ryzykiem spożycia jej przez małe dzieci.

Czy z kawą będzie jak ze „śmieciowym jedzeniem”?

Choć projekt rozporządzenia zakłada zakaz sprzedaży kawy w szkołach, istnieje ryzyko, że – podobnie jak w przypadku „ śmieciowego jedzenia” – nie wyeliminuje to całkowicie jej obecności wśród uczniów. Praktyka pokazuje, że nawet po wprowadzeniu restrykcji dotyczących chipsów, słodyczy czy napojów energetycznych, uczniowie nadal przynoszą takie produkty z domu lub kupują je w pobliskich sklepach przed lekcjami lub podczas przerw. W przypadku kawy może być podobnie – młodzież może przynosić ją w termosach, kupować w automatach poza szkołą czy zaopatrywać się w kawiarniach znajdujących się w okolicy.

Jakie są kary ze sprzedaż niedozwolonych produktów w sklepikach szkolnych?

Za łamanie przepisów dotyczących sprzedaży niedozwolonych produktów w szkołach grożą kary finansowe w wysokości od 1 do 5 tysięcy złotych. Sankcje te mogą zostać nałożone na podmioty prowadzące sklepiki, automaty vendingowe lub świadczące usługi cateringowe na terenie placówki oświatowej. Co więcej, dyrektor szkoły ma prawo do rozwiązania umowy z firmą, która nie stosuje się do obowiązujących przepisów – dotyczy to zarówno właścicieli sklepików, jak i dostawców posiłków czy operatorów urządzeń vendingowych.

Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Projekt nowego rozporządzenia dotyczącego zasad sprzedaży żywności w szkołach jest obecnie na etapie konsultacji społecznych. Choć przepisy nie zostały jeszcze ostatecznie przyjęte, Ministerstwo Zdrowia planuje, by nowe regulacje weszły w życie 1 września 2026 roku. Ma to dać czas placówkom oświatowym i podmiotom współpracującym ze szkołami na dostosowanie się do nowych wymogów oraz zapewnienie odpowiedniej oferty zgodnej z zasadami zdrowego żywienia.