W hiszpańskich podręcznikach do historii nieprzystąpienie generała Franco do II wojny światowej jest tłumaczone wyczerpaniem kraju po zakończonej w 1939 roku wojnie domowej. Okazuje się jednak, że hiszpański dyktator chciał poprzeć Hitlera.
Hiszpański historyk, Jorge Reverte zapewnia, że w październiku 1940 roku obaj przywódcy spotkali się w Kraju Basków i wtedy brytyjski wywiad miał rozpocząć akcję. Pieniądze na przekupienie otoczenia Franco - 200 mln funtów - miały zostać przelane ze Szwajcarii na konto przedsiębiorcy z Majorki, Juana Marcha.
I to on miał wypłacić je współpracownikom dyktatora, hiszpańskim szpiegom, a nawet armatorom, aby odmówili budowy okrętów wojennych. Zdaniem Reverte, jednym z opłaconych przez wywiad miał być Nicolas - brat Franco.
Tę historię potwierdziły odtajnione w Londynie dokumenty. Wynika z nich, że operacja wydziału MI 6 odbyła się na życzenie Winstona Churchila.