Okrycia jesienią 2015 roku dokonał Frank Slawinski, znany niemiecki archeolog amator i poszukiwacz skarbów. Skarb był pierwotnie zawinięty w lnianą chustę i zakopany w glinianym naczyniu. Spoczywał 30 centymetrów pod ziemią, nieopodal uczęszczanego tysiąc lat temu szlaku handlowego - donosił serwis poszukiwacze.org.
Srebrne monety pochodzą z czasów, gdy terenami Brandenburgii władał "polski książę", jak komentowały to niemieckie media.
Na skarb składa się ponad 2 tysiące denarów krzyżowych, z których najstarszy datowany jest na 960 rok, a większość pochodzi z lat 1060-1090. Niemal wszystkie zachowały się w znakomitym stanie, co można samemu stwierdzić, odwiedzając wystawę monet zorganizowaną w muzeum historycznym, w położonym tuż przy polsko-niemieckiej granicy mieście Lubusz.