Kilka tygodni temu media informowały, że MSZ rusza z kampanią, która miała walczyć z takimi sformułowaniami. Resort spraw zagranicznych stanowczo zapowiadał, że autorów, którzy używają określenia "polski obóz zagłady" w odniesieniu do niemieckich obozów koncentracyjnych, będzie pozywać do sądu.
Najwyraźniej ewentualnego pozwu nie przestraszył się lokalny dziennik niemiecki "Kölnische Rundschau". Pojawił się tam artykuł o pogromach Żydów w 1938 roku i ich dalszych losach - podaje TVP Info.
Gazeta przypomina trzech Żydów, którzy w 1942 r. zostali deportowani na wschód i zabici w polskim obozie zagłady w Sobiborze.
Przeciwko takiemu sformułowaniu zaprotestował już polski konsulat w Kolonii. Specjalny apel konsulatu pojawił się także na Twitterze.
#Sobibór to "polski obóz zagłady"?!? NIE, stanowczo NIE! Interweniujemy @KoelnischeR piszemy do: chefredaktion@kr-redaktion.de
— PLinKoeln (@PLinKoeln) October 26, 2013
Po jakimś czasie na Twitterze odpowiedziała niemiecka gazeta. Redakcja przeprosiła i poinformowała, że skorygowała swój błąd.
@PolishEmbassyUK@PLinKoeln@GermanNaziCamps Wir entschuldigen uns aufrichtig. Die Formulierung wurde berichtigt. Danke für die Hinweise.
— Kölnische Rundschau (@KoelnischeR) October 26, 2013
TVP Info przypomina, że to nie pierwszy raz, kiedy niemieckie media piszą o "polskich obozach zagłady". W lutym agencja DPA użyła tego określenia pisząc relację z Międzynarodowego Festiwalu Filmów Berlinale i przyznaniu Honorowego Złotego Niedźwiedzia 87-letniemu Claude'owi Lanzmannowi.