Jesteśmy wyjątkowi czy nie jesteśmy? Od bardzo dawna naukowcy próbują znaleźć na to pytanie odpowiedź. Być może dostarczy jej teleskop Keplera, który w sobotę został wystrzelony na orbitę.
>>> Przeczytaj, jak działa Kepler
Oto najważniejsze powody, które sugerują, że planet takich jak Ziemia jest w kosmosie bez liku.
1. Nie rządzą nami szczególne zasady
Jedna z zasad budowy kosmosu, jakie stworzył Mikołaj Kopernik, głosi, że Ziemia nie jest żadnym wyróżniającym się miejscem we wszechświecie, ale podlega dokładnie takim samym prawom, co inne planety. Znajduje się w przeciętym regionie dużej, ale niezbyt interesującej galaktyki. A skoro nie jest wyjątkowa - najprawdopodobniej nie jest również jedyna.
2. Wielkość kosmosu
Tylko w naszej galaktyce (Drogi Mlecznej) jest ok. 250 miliardów gwiazd. W całym wszechświecie (a przynajmniej znanej jego części) - ok. 70 tryliardów. Nawet jeśli prawdopodobieństwo powstania przy gwieździe planety takiej jak Ziemia jest bardzo małe, i tak powinno być ich zatrzęsienie.
3. Znamy już 300 planet
Dotychczas jesteśmy pewni istnienia ok. 340 pozaziemskich planet. Większość z nich to gazowe olbrzymy (jak Jowisz) i lodowe olbrzymy (jak Neptun), jednak ich liczba wskazuje, że każda słońcopodobna gwiazda ma w otoczeniu ziemiopodobną planetę. Opierając się na tym założeniu, Alan Boss z Carnegie Institution of Science na tegorocznej konferencji naukowej AAAS ogłosił, że globów takich jak Ziemia mogą być miliony.
A jeśli są planety, oznacza to, że we wszechświecie może istnieć życie.
>>> Dowiedz się, jak mogą wyglądać kosmici
Niestety istnieje również tzw. hipoteza jednej Ziemi, która zakłada, że powstanie życia na naszej planecie wymagało długiego ciągu nieprawdopodobnych zdarzeń geologicznych i astrofizycznych, który nie mógł powtórzyć się nigdzie indziej. Jest ona przeciwieństwem zasady kopernikańskiej.
Według hipotezy jednej Ziemi wyjątkowość naszej planety polega na tym, że:
1. Ma odpowiednią wielkość, co pozwala jej utrzymać odpowiedniej grubości atmosferę.
2. Wokół niej krąży wyjątkowo duży Księżyc. Jest on prawdopodobnie "dzieckiem" zderzenia Ziemi z obiektem wielkości Marsa. Dzięki temu zderzeniu Ziemia zaczęła się kręcić szybciej i pojawiły się pory roku, które przyspieszyły ewolucję.
3. Ma właściwą atmosferę z warstwą ozonową, która chroniła (i chroni) organizmy żywe przed promieniowaniem ultrafioletowym, na jakie narażone jest każde ciało niebieskie. Bez tej warstwy życie na Ziemi nigdy nie mogłoby powstać.
4. Znalazła się w odpowiedniej odległości od centrum galaktyki, w układzie słonecznym o dobrych rozmiarach, we właściwej odległości od macierzystej gwiazdy, która ma - wreszcie - dobry rozmiar. Wszystkie te cztery elementy są warunkiem koniecznym do rozwinięcia się życia.
Oczywiście jednak nic nie jest jeszcze przesądzone. Mamy nadzieję, że teleskop Keplera dostarczy dowodów na prawdziwość teorii kopernikańskiej.