Uczonych z międzynarodowego zespołu badawczego, w którym prym wiedli Niemcy z GeoForschungZentrum, zainteresowało, że chińska dynastia Tang (618 - 907 r n.e.) oraz wielka cywilizacja Majów okresu klasycznego (ok. 250 - 900 r. n.e.) przechodziły stadia rozwoju i upadku w tym samym rytmie. Każda z nich pod koniec swojego istnienia doświadczyła trzech głębokich kryzysów politycznych i gospodarczych: ok. 810, 860 i 910 roku n.e. W Chinach wybuchały bunty chłopskie, niezadowolona arystokracja próbowała obalić panującą dynastię. W Ameryce Środkowej Majowie przewracali stele sławiące ich królów i opuszczali swe najwspanialsze miasta, które wkrótce pochłonęła dżungla.

Archeolodzy od dawna podejrzewali, że za tymi dramatycznymi wydarzeniami stały susze, które spowodowały upadek podstawy ówczesnej chińskiej i środkowoamerykańskiej gospodarki - rolnictwa. Jednak dopiero najnowsze - opublikowane w "Nature" - badania paleoklimatologów potwierdziły tę hipotezę. Okazuje się, że jednym z czynników kształtujących klimat i powodujących katastrofalne w skutkach susze po obu stronach oceanu były wiatry monsunowe. Powstają one w tzw. strefie międzyzwrotnikowej zbieżności (MSZ), między zwrotnikami Raka i Koziorożca. Latem wieją od morza w stronę lądu, niosąc deszcze. Zimą są suche i dmą z głębi lądu.

Nie zawsze jednak wiały one z równą siłą, co wykazały analizy chemiczne osadów dennych jeziora Huguang Maar na wybrzeżu południowo-wschodnich Chin. Zbiornik ten stanowi idealny obiekt badań, gdyż nie wpadają do niego strumienie, a jego zlewisko obejmuje obszar zaledwie 3,2 km2. Osady na jego dnie pochodzą więc wyłącznie z tumanów pyłu niesionego przez monsuny.



Reklama