Warte podkreślania jest, iż młotek, który wbije się w jądro tej komety, wykonali naukowcy z polskiego Centrum Badań Kosmicznych PAN.

W swoim długim locie (do dziś sonda przeleciała już 5 miliardów kilometrów) Rosetta zbliża się do innych ciał. We wrześniu 2008 roku sonda przesłała nam zdjęcia planetoidy (2867) Steins. W najbliższą sobotę dojdzie do kolejnego spotkania. Tym razem Rosetta odwiedzi planetoidę (21) Lutetia.

Reklama

Lutetia jest sporym ciałem niebieskim, którego średnicę ocenia się na około 100 kilometrów. Odkryta została 15 listopada 1852 roku przez Hermanna Goldschmidta. Należy do planetoid głównego pasa, który rozciąga się pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza.

10 lipca, dokładnie o godzinie 18:45 naszego czasu, Rosetta znajdzie się w minimalnej odległości 3160 km od planetoidy. W ciągu dwóch godzin, w okolicach maksymalnego zbliżenia, sonda wykona całą serię zdjęć i badań Lutetii.

Podstawowymi zdaniami jakie stawia się przed Rosettą jest określenie rozmiarów, kształtu i składu chemicznego powierzchni planetoidy. Lutetia wydaje się bowiem ciałem dość tajemniczym. Oceny jej rozmiarów dokonywane z Ziemi zawierają się od 95 do 134 kilometrów. Co więcej, istnieją poważne kontrowersje dotyczące klasyfikacji tego ciała. Część danych wskazuje, że mamy do czynienia z planetoidą typu C, ze stosunkowo dużą zawartością węgla na powierzchni. Dla odmiany inne wyniki wskazują, że jest to metaliczna planetoida typu M.

Reklama

Naukowcy mają nadzieję, że dane zebrane przez Rosettę pozwolą wyjaśnić wszystkie te kwestie.