Badacze natrafili po raz pierwszy na NDM-1 w Indiach w 2008 r. Wydawało się wówczas, że skala jego występowania ogranicza się wyłącznie do subkontynentu. Jednak w sierpniu br. zdiagnozowano go u chorego w Wielkiej Brytanii. W ciągu kilku miesięcy najwyraźniej zdążył dotrzeć do kolejnych krajów - donosi agencja Reuters.

Reklama

Dane te zaalarmowały naukowców. Jak twierdzi Dominique Monnet z Europejskiego Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Epidemiom (ECDC) wirus jest odporny nawet na najpotężniejsze antybiotyki – karbapenemy. „Wiem, że ludzie nazywają NDM-1 superwirusem, ale dla dla mnie NDM-1 i bakterie tego typu to coś więcej niż superwirusy. Mówimy tu o super superwirusach.” – podkreśla Monnet. „Przez długi czas lekarze w szpitalach, zwłaszcza na oddziałach intensywnej opieki medycznej, zdawali się na karbapenemy jako ostatnią linię terapii antybiotykami. W sytuacji, gdy staną twarzą w twarz z bakterią, która jest odporna na nie, możliwości leczenia będą bardzo ograniczone” – dodała.

Wirus pojawia się w bakteriach takich jak Klebsiella pneumonia czy E-coli. Może się rozprzestrzeniać przy okazji dokonywania zabiegów medycznych, bądź w placówkach opieki zdrowotnej. Specjaliści obawiają się, że w szybkim tempie może zacząć atakować na całym świecie – za sprawą „turystyki medycznej”, podróży zachodnich obywateli do biedniejszych krajów, by tam wykonywać tańsze zabiegi medyczne.

Poza Europą przypadki zachorowań zdarzają się również w Azji Południowo-Wschodniej, Brazylii oraz w Stanach Zjednoczonych. W Europie odnotowano 77 przypadków – m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Niemczech czy Włoszech. W większości przypadków udało się uratować chorych – siedem osób jednak zmarło.

Reklama

NDM-1 i jego superodporność to najprawdopodobniej wynik wieloletniego stosowania antybiotyków – a wręcz nadużywania ich w przypadkach, kiedy można by uniknąć tego typu terapii. Przez kilka dziesięcioleci współczesna medycyna uprzedzała pojawianie się nowych typów zagrożeń – teraz jednak zaczyna tracić tą przewagę. NDM-1 można zwalczyć jedynie dwoma konkretnymi typami antybiotyków. Jak długo będą one skuteczne, nie wie nikt.