Prof. Johannes Krause z uniwersytetu w Tybindze w Niemczech poinformował, że DNA wyjątkowo groźnej bakterii wyizolowano z zębów czterech osób - mężczyzny, dwóch kobiet i dziecka, którzy zmarli na przełomie 1348 i 1349 roku. Pochowano ich na obrzeżach ówczesnego Londynu, na cmentarzu East Smithfield, który powstał specjalnie po to, by grzebać ofiary czarnej śmierci, bo na innych cmentarzach brakowało miejsca na liczne pochówki.
W Londynie w szczycie epidemii codziennie umierało 200 osób. Na East Smithfield pogrzebano ponad 2,5 tys. osób. Większość ciał w latach 1986-1988 ekshumowali pracownicy Museum of London (pozostawiono 600 zwłok). W londyńskim muzeum przechowywanych jest część czaszek, z których pochodzą zęby wykorzystane w opisanych badaniach genetycznych.
Badacze wyizolowali DNA bakterii średniowiecznej dżumy oddzielając je od materiału genetycznego ofiar epidemii oraz zasiedlających je pleśni. Odszyfrowano niemal cały genom Yersinia pestis.
Gdy porównano go z DNA obecnie występującej Yersinii okazało się, że oba szczepy bakterii są ze sobą spokrewnione, ale na szczęście dość znacznie się różnią. Przede wszystkim współczesne mikroby są mniej zaraźliwe, a jednocześnie wrażliwe na działanie antybiotyków.
Kirsten Bos z McMaster University (Kanada) twierdzi, że średniowieczna Yersinia najprawdopodobniej pojawiła się w Europie w latach 1282-1343, jako nowa odmiana chorobotwórczej bakterii. To był zupełnie nowy szczep, z którym ludzie się jeszcze nie zetknęli. Stąd też okazał się on tak bardzo śmiertelny, na co nałożyło się niedożywienie znacznej części ówczesnej ludności.
"Czarna śmierć" raczej nie występowała w starożytności. Prof. Krause uważa, że tzw. plagę Justyniana, która w VI w. uśmierciła 100 mln ludzi, wywołał inny patogen. Jego zdaniem, była to inna odmiana Yersinii, która całkowicie zanikła, albo zupełnie inny zarazek.
Średniowieczna Yersinia pestis jest najstarszym patogenem, jaki dotąd udało się rozszyfrować. Żaden ze zbadanych dotąd zarazków nie miał więcej niż 100 lat. W 2005 r. zbadano DNA "hiszpanki", wirusa grypy, który po I wojnie światowej uśmiercił w Europie od 20 do 40 mln ludzi.