Wiele wynalazków przedstawionych w drugiej części "Powrotu do przyszłości" Roberta Zemeckisa to nie tylko futurystyczne idee. Latające samochody, którymi poruszają się mieszkańcy Hill Valley, kalifornijskiego miasteczka przyszłości, nie są już wymysłem. Powstało kilka prototypów, a jeden z modeli ma wejść na rynek jeszcze w tej dekadzie.
W sprzedaży jest również kilka typów lewitującej deskorolki. Żaden z wariantów nie dorównuje jednak filmowemu egzemplarzowi. Najdłuższy dystans, jaki udało się przebyć do tej pory na dostępnych szybujących deskach to niespełna 300 metrów.
W życiu codziennym znalazły zastosowanie takie technologie z filmu jak: holograficzne reklamy, czytniki rozpoznające użytkownika po odcisku palca, drony wyposażone w kamery, telewizory o płaskim ekranie czy liofilizowana żywność.