O eksperymencie napisał tygodnik "Nature". Naukowcy opisali tam nowatorską metodę klonowania komórek, którą zastosowali w jednym z amerykańskich instytutów badawczych. Sukces jest tym większy, że doświadczenia nie przeprowadzano na szczurach czy owcach, lecz na człekokształtnych małpach z rodzaju makaków - rezusach. Wprawdzie kilka lat temu sklonowano już podobną małpę, ale nie wykorzystywano wówczas nowoczesnej techniki, która pozwala na taśmową produkcję żywych kopii.
Teraz Amerykanie nie dość, że sklonowali komórki tych małp, to jeszcze wyhodowali z tych komórek całe tkanki. Ponieważ naukowcy znają genetyczne tajniki rezusa (odszyfrowali jego genom), potrafią z tych komórek wyhodować np. serce, wątrobę lub nerkę. Mało tego, potrafią to robić na masową skalę.
Naukowcy nie mają wątpliwości, że eksperyment pomoże odnaleźć sposoby na skuteczniejsze leczenie setek chorób. Już teraz mówią, że pojawiła się nadzieja dla osób cierpiących na urazy kręgosłupa, cukrzycę, chorobę Alzheimera czy Parkinsona. Ponadto, jeśli eksperyment z rezusami zostanie powtórzony z ludźmi, może to być przełom w transplantologii. Być może zdobycie np. idealnej nerki na przeszczep przestanie być problemem.
Choć niektórych to przerazi, bez wątpienia dokonanie amerykańskich naukowców jest przełomem w medycynie. Naukowcy sklonowali komórki dorosłych małp z gatunku rezusów. Milionom chorych ludzi przywraca to nadzieję, bo rezusy należą do tej samej grupy ssaków, co człowiek. Jeśli więc eksperyment powiódł się na nich, powiedzie się też na ludziach.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama