Przy okazji prac nad budżetem 2013 jasne się staje, że o obniżce stawek VAT możemy zapomnieć. Do 23 proc. nie należy się jednak przyzwyczajać, przebąkują niektórzy ekonomiści, ponieważ coraz bardziej prawdopodobne jest, że w 2014 r. stawka podatku od wartości dodanej może nawet wzrosnąć. Druga fala kryzysu już raczej zielonej wyspy nie ominie, deficyt budżetowy może niebezpiecznie wzrosnąć. Politykom VAT wydaje się zaś najłatwiejszy do zasypywania dziury budżetowej. Jeden punkt procentowy to wzrost dochodów budżetu o ponad 5 mld zł, a wyborców uderza po kieszeni nie wprost, tylko przez rosnące ceny. Można je przecież usprawiedliwiać kryzysem. VAT cieszy się też opinią podatku sprawiedliwego. Najbardziej uderza bowiem po kieszeni tych, którzy konsumują najwięcej.
Reklama
Podobnie zdają się rozumować politycy pozostałych krajów UE. Jeszcze w 2009 r. średnia podstawowa stawka VAT w krajach Wspólnoty wynosiła 19,2 proc. Obecnie wzrosła do 21 proc. Najbardziej radykalnie podniosły stawki Portugalia (z 17 do 23 proc.), Grecja (z 18 na 23) i Rumunia (z 19 na 24). Na ten ruch zdecydowały się także Niemcy, podnosząc VAT z 16 na 19 proc. W odwrotną stronę udała się Słowacja, która obniżyła stawkę z 23 proc. na 20 oraz Czechy (z 23 na 20). Polska z obecną stawką na poziomie 23 proc. należy do krajów, w których obciążenia podatkiem od wartości dodanej są bardzo wysokie. Wyższy podatek mają tylko Rumunia (24 proc.), Dania i Szwecja (25 proc.) oraz Węgry (27 proc.). Warto dodać, że minister finansów bardzo bogatego Luksemburga zadowala się skromną stawką na poziomie 15 proc. Wie, co robi.
Z coraz wyższych stawek najbardziej bowiem cieszą się oszuści. Im wyższy podatek, tym bardziej kusi do przekrętów. W Polsce aż 57,6 proc. wszystkich oszustw podatkowych dotyczyło właśnie VAT, 16,8 proc. – akcyzy, 13 proc. – PIT i zaledwie 11 proc. – podatku dochodowego od przedsiębiorstw. Z najświeższych wyliczeń Ministerstwa Finansów wynika, że tylko w 2011 r. kontrola skarbowa ujawniła 120 tys. fikcyjnych faktur na łączną kwotę 5,8 mld zł. Fikcyjne faktury to klasyka przekrętów vatowskich. Polegają na tym, że nieuczciwe firmy zwracają się do urzędu skarbowego o zwrot VAT, który wcześniej nie został zapłacony. Wystawiają faktury, które mają być dowodem na sprzedaż jakiegoś towaru za granicę. W kraju obłożony jest podatkiem 23-proc., na wywóz obowiązuje stawka 0. Te 23 proc. kusi więc coraz bardziej. Fiskus zamiast zyskiwać na wyższym opodatkowaniu, traci na przekrętach. VAT kusi nie tylko Polaków, lecz także innych Europejczyków. To przecież obywatel Wielkiej Brytanii wymyślił tzw. karuzelę podatkową, czyli najbardziej dziś popularny sposób wyłudzania VAT.
Potrzebny jest do tego łańcuszek oszustów w różnych krajach Unii. Ogniwo polskie wysyła np. fikcyjne faktury dokumentujące sprzedaż złomu do Anglii. Na ich podstawie oszust poprosi swój urząd skarbowy o zwrot VAT, którego wcześniej nie zapłacił. Jego angielski wspólnik przepuści fakturę przez jakąś fikcyjną firmę na Wyspach, a kolejne oszukańcze ogniwo wystawi fikcyjne faktury na sprzedaż złomu na przykład do Hiszpanii. I zwróci się o wypłacenie VAT u siebie. Taką karuzelą zakręca się kilka razy, po czym fałszywe firmy handlujące nieistniejącym towarem znikają wraz z ich właścicielami. Po Unii oczywiście krążą jedynie faktury. Żadnego złomu nie ma.
Przekręt jest prosty, ale jego wykrycie trudne. Kraje Wspólnoty, by ułatwić fiskusowi szybsze wykrywanie przekrętów, utworzyły wewnątrzwspólnotowy System Wymiany Informacji o VAT (VIES). Do bazy danych zawierającej informacje o wszystkich unijnych podatnikach biorących udział w handlu wewnątrzwspólnotowym mogą zajrzeć służby skarbowe wszystkich krajów członkowskich. Ma to ułatwić wykrywanie firm „słupów”, które po wystawieniu pewnej liczby fikcyjnych faktur po prostu znikają. W naszym kraju efekty działania systemu kontroli nie wyglądają na razie imponująco. W 2011 r. przeprowadzono 9906 kontroli skarbowych, które dopatrzyły się sumy ponad 2,5 mld niezapłaconych podatków. Ta suma nie jest jednak identyczna z tą, którą uda się fiskusowi odzyskać. Właściciele fikcyjnych firm biorących udział w przekrętach podatkowych najczęściej przecież nie mają żadnego majątku.
Wyborcy nie odczuwają bezpośrednio podwyżki VAT, więc politycy lubią zasypywać nim dziury budżetowe. A oszuści chętnie robią na nim przekręty
Komentarze(1)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJestem przeciwny temu!!,ze przedstawiciele którzy zostali wybrani przez nas
i którzy zaczynaja traktowac swoj elektorat jako cos drugorzednego
i prawdopodobnie trzymaja w tajemnicy informacje,które powinni
przekazac spoleczenstwu.
Byc moze uwazaja,ze poufne informacje stanowia podstawe wladzy,jaka posiadaja.
I to wlasnie mnie niepokoi.Czyzby wychodzili z zalozenia,ze pracuja
dla siebie i swoich
Kolegów a nie dla nas?.Jestem niemal pewny,ze czesto tak wlasnie jest
Tak wiec pierwszorzedna
sprawa jest wybor jako sluzbe spoleczenstwu,a nie uwazaja ,ze stali sie w twn sposob
jego panami.bez przerwy slyszymy,jak politycy wyglaszaja oswiadczenia typu"Kiedy-
Doszlismy do Wladzy!!!.Kto dal im wladze??.Oni nas reprezentuja.To my ich mianujemy!
My placimy im pensje.Wydaje mi sie,ze cala struktura polityczna wymaga zmian.
W calym tak zwanym demokratycznym swiecie pozwolilismy na odwroceniu porzadku
rzeczy w stosunku do tego do tego,jak on powinien wygladac.Prosimy ich o opieke
ochrone i zarzadzanie gospodarka,a oni serwuja nam w zamian prawa,
ograniczenia! i kontrole!.Calkowicie ignoruja KONSTYTUCJE,ktore sa wlasnoscia
Narodu i ktorych zasady winni respektowac i realizowac.Kogo nalezy za to
winic??.Otoz, nas samych.To my pozwolilismy,aby do tego doszlo.Musimy
zrozumiec,ze politycy nie zmienia sie,jesli nie zmusimy ich do zmiany
ich postawy.To nasz samochod, a oni sa tylko szoferami.Chcemy od nich
zadawalajacej jakosci jazdy,a nie pouczania nas,jak mamy siedziec.
Nie chcemy rowniez, aby trzymali przed nami w sekrecie, na przyklad
to,ze niedlugo skonczy sie benzyna,Ale jak juz mowilem,nie zrezygnuja
dobrowolnie ze statusu ktory im odpowiada.To my musimy ich zmienic,
czyniac nasze wymagania w pelni oczywiste.Zacznijmy wreszcie
myslec i przeciwstawic sie tym ktorzy nas okradaja!!karmia nas
klamstwami odracajac uwage bzdurami.