W tej chwili należy powstrzymać się od jakichkolwiek prób dokonywania zmian w ustawie zasadniczej – przestrzegają uczestnicy debaty zorganizowanej przez Dziennik Gazetę Prawną.
Jeżeli konstytucja to łańcuchy, które mają nas powstrzymywać w momentach choroby, to takie rozhuśtanie i chaos jak obecnie jest najgorszym momentem na wykuwanie sobie odpowiednich łańcuchów czy hamulców – uważa prof. Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Z kolei dr hab. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, zwraca uwagę, że według samej Konstytucji RP niewzruszalnym fundamentem są takie wartości, jak godność, wolność, zasada demokratycznego państwa prawnego, podział władz. – Niekonstytucyjna zatem będzie zmiana ustawy zasadniczej, która te wartości zniszczy – zwraca uwagę. A Jerzy Stępień, były prezes TK, dodaje, że w konstytucji można znaleźć więcej takich zasad. – Są one niezmienne i są dorobkiem całego rozwoju cywilizacyjnego – komentuje.
Reklama
Tymczasem – jak wynika z opinii uczestników debaty – obecni politycy albo cynicznie udają, że tego wszystkiego nie rozumieją, albo rzeczywiście nie mają o tym pojęcia. Świadczyć o tym mogą chociażby przedstawiane w ostatnim czasie pomysły na zażegnanie kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Pojawiły się próby politycznego rozwiązania kryzysu, mające polegać m.in. na wygaszeniu kadencji wszystkich sędziów TK. A przecież to oznaczałoby negację prawa. I to jest zjawisko bardzo niebezpieczne – ostrzega prof. Ewa Łętowska. Jej zdaniem obecnie próbuje się konstytucję wydrążyć, odebrać jej motor, którego jednym z trybów jest właśnie trybunał.
Zdaniem prof. Bohdana Zdziennickiego, byłego prezesa TK, gdyby już miało dojść do ewentualnych zmian w ustawie zasadniczej, to każda z nich – z wyjątkiem kwestii czysto technicznych – powinna przejść referendum. – Przecież naród przyjął konstytucję właśnie w drodze referendum. Jest ona kotwicą, na której opierają się nasz ustrój społeczny, gospodarczy i polityczny oraz wszystkie prawa i wolności ludzi. Pochopna zmiana może prowadzić do tego, co miało miejsce w wielu krajach Europy w latach 30. XX wieku – ostrzega były prezes trybunału.
Oczywiście pewne zmiany w konstytucji – zdaniem uczestników debaty – są faktycznie niezbędne i powinny być dokonane w odpowiednim czasie. Sęk w tym, że powinny iść dokładnie w odwrotnym kierunku, niż to się obecnie proponuje.