Co więcej, wiele wskazuje na to, że na umownym froncie zapanował impas, a rosyjska armia nie ma jak na razie zdolności do kontynuowania działań ofensywnych na dużą skalę. Umownym, bo ze względu na wysoce manewrowy charakter działań i ich rozproszenie nie można tu mówić o klasycznym froncie działań zbrojnych, kojarzonym z okresem II wojny światowej czy nawet linią rozgraniczenia wojsk w Zagłębiu Donieckim po 2014/2015 r. Warto zastanowić się nad przyczynami obecnego stanu rzeczy, jak również nad perspektywami rozwoju sytuacji w najbliższym czasie – korzystając przy tym z jednego z najbardziej podstawowych narzędzi analitycznych, czyli analizy SWOT, wskazującej na silne i słabe elementy ukraińskiej obrony oraz wynikające z tego (i nie tylko, bo jest to jedynie część czynników) szanse i zagrożenia.

Silne strony

Przygotowanie do wojny. Wojna rosyjsko-ukraińska trwa od ponad ośmiu lat. Ukraina była w stanie wyciągnąć wnioski z początkowego etapu konfliktu, podczas którego straciła Krym i część Donbasu, oraz wdrożyć je, uwzględniając zdobyte doświadczenia w programach szkolenia sił zbrojnych. Ten czas wykorzystano także na modernizację posiadanych systemów uzbrojenia i rozwój wybranych elementów potencjału obronnego (zwłaszcza artylerii czy pocisków rakietowych różnych typów, w tym przeciwokrętowych). Ponadto trwający od blisko roku kryzys uniemożliwił Rosji wykorzystanie elementu zaskoczenia, i to zarówno na poziomie strategicznym, jak i (w większości przypadków) na poziomach operacyjnym i taktycznym. Ukraińska armia była bardzo dobrze przygotowana na rosyjskie działania, co pozwoliło na skuteczne uniknięcie pierwszego uderzenia (zwłaszcza na lotniska i inne obiekty wojskowe), skuteczne stawienie oporu oraz – w dalszym etapie – podjęcie na niektórych kierunkach działań kontrofensywnych.
Reklama