Kilka tygodni temu podpisano umowę regulującą zasady organizowania wycieczek młodzieży izraelskiej. Niebawem placówkę w Tel Awiwie obejmie polska ambasador. Jak wynika z nieoficjalnych informacji DGP, będzie nią Joanna Hofman. Pojedzie do Izraela po prawie dwóch latach nieobecności polskiego ambasadora. Marek Magierowski został niemal wyrzucony z tego kraju. W ten sposób władze w Jerozolimie chciały powstrzymać przyjęcie przez Polskę nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego, która ogranicza możliwość domagania się odszkodowań za tzw. mienie bezspadkowe. Ówczesny szef MSZ Ja’ir Lapid stwierdził, że polski parlament zaaprobował - nie po raz pierwszy - niemoralną, antysemicką ustawę.

Reklama

Dyplomatyczne wojny to już przeszłość

O ile polskie władze wycofały się w całości z wyjątkowo niemądrej nowelizacji ustawy o IPN, o tyle nowela kodeksu postępowania administracyjnego nie była pomyłką tej kategorii. Nie był nią również spór o obecność przy wycieczkach izraelskich w Polsce uzbrojonych funkcjonariuszy Szin Bet.

Te wojny dyplomatyczne są już jednak przeszłością. A wczorajsza obecność w Warszawie izraelskiego prezydenta Icchaka Herzoga prowokuje do pytania o to, jaki jest ich bilans.

CZYTAJ WIĘCEJ W CZWARTKOWYM WYDANIU DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ>>>