NEET to skrót od angielskiego "not in education, employment or training". To osoby w wieku od 15 do 34 lat, które nie uczą się, nie pracują i nie uczestniczą w szkoleniach zawodowych. Ta grupa w Polsce rośnie. Według raportu PARP, w 2023 roku do tej grupy zaliczał się co dziesiąty młody Polak. W skali całej Unii Europejskiej (12,4 proc.) Polska wypada korzystnie (10,1 proc.), ale eksperci ostrzegają, że problem narasta.

Długotrwałe skutki

"Długotrwała przynależność do tej grupy może prowadzić do niepożądanych skutków społecznych i ekonomicznych i w negatywny sposób wpływać na karierę zawodową, a w konsekwencji prowadzić do bierności zawodowej" - tłumaczy GUS w opublikowanym niedawno raporcie "Osoby młode na rynku pracy w 2024 r.". Im starsza grupa wiekowa analizowanej populacji osób młodych, tym wyższy współczynnik aktywności zawodowej, wyższy wskaźnik zatrudnienia i jednocześnie niższa stopa bezrobocia.

Reklama

Gdzie w Polsce jest najwięcej NEET-ów?

Reklama

Jak wynika z raportu PARP, Najwyższy odsetek osób NEET odnotowano w województwach podkarpackim (15,8 proc.), świętokrzyskim (13,7 proc) i warmińsko-mazurskim (13,2 proc.) Najmniej osób NEET mieszka na Mazowszu (7,6 proc.). Skąd takie różnice? Często decyduje o tym miejsce zamieszkania - na wsi i w mniejszych miejscowościach trudniej o dostęp do edukacji i pracy. Do tego dochodzą czynniki rodzinne, ekonomiczne i społeczne, które mogą utrudniać start w dorosłość.

Kobiety czy mężczyźni?

Około 10 proc. młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Wyraźne różnice widać między kobietami a mężczyznami. W 2023 roku wśród NEET-ów było prawie dwa razy więcej kobiet - 13,4 proc., niż mężczyzn - 6,9 proc. Poziom wykształcenia również ma znaczenie - im niższy, tym większe ryzyko trafienia do grupy NEET. W Polsce wśród osób z podstawowym wykształceniem NEET-y stanowią 8,3 proc, a wśród absolwentów studiów tylko 5,9 proc.

Wykluczenie czy lenistwo?

Wbrew pozorom do grupy NEET należą nie tylko osoby leniwe czy niezaradne. Są tam również m.in. młodzi rodzice, opiekujący się dziećmi oraz osoby chore. Bywają to też osoby, które nie mogą znaleźć pracy, zgodnej ze swoimi kwalifikacjami lub takie, które po prostu zrobiły sobie przerwę po ukończeniu nauki. Wg danch Eurofound, jak podaje PARP, można wyróżnić co najmniej siedem różnych podgrup NEET – od krótkotrwale bezrobotnych aż po osoby na dłużej zaangażowane w wolontariat czy rozwijanie pasji artystycznych. Istotne też są bariery systemowe. "Oferta edukacyjna niedopasowana do współczesnych realiów, brak skutecznego wsparcia instytucjonalnego i niestabilność zatrudnienia sprawiają, że wielu młodych ludzi nie odnajduje się na rynku pracy. W efekcie nawet ambitne jednostki mogą utknąć w miejscu, jeśli system nie oferuje im realnych możliwości rozwoju" - czytamy w raporcie PARP.

Sytuacja młodych na rynku pracy

Sytuacja osób młodych na rynku pracy w 2024 r. roku zdecydowanie się pogorszyła i wzrosła liczba NEET-ów. Paradoksalnie pracownikom na początku drogi zawodowej zaszkodzić mógł rekordowy wzrost realnych płac. Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2024 r. zwiększyło się nominalnie o 13,7 proc., niewiele bardziej niż w 2023 r. Wtedy jednak, w warunkach wysokiej inflacji, pracodawcy mogli przerzucać wyższe koszty pracy na ceny swoich towarów i usług. W 2024 r. inflacja wyhamowała (do 3,7 proc. z 11,6 proc. rok wcześniej), a wzrost płac stał się dla przedsiębiorstw bardziej dotkliwy. Jednocześnie, za sprawą dużej podwyżki płacy minimalnej, najszybciej rosły akurat najniższe wynagrodzenia - oferowane najczęściej właśnie pracownikom młodym, wchodzącym na rynek pracy. A to mogło zniechęcić z kolei pracodawców.

W 2025 roku jest trochę lepiej

Wstępne dane z 2025 r. sugerują, że sytuacja na rynku pracy osób na początku kariery zawodowej poprawia się. W II kwartale liczba pracujących w Polsce w wieku 15-64 lata - czyli w wieku produkcyjnym według definicji Eurostatu - była praktycznie na poziomie sprzed roku, podczas gdy populacja takich osób zmalała o 0,5 proc. W rezultacie wskaźnik zatrudnienia w tej grupie sięgnął 72,6 proc. - najwięcej w historii, biorąc pod uwagę ten okres roku.

Jak zapobiegać?

Jak wskazuje raport PARP, " aktywizacja osób NEET wymaga indywidualnego i zintegrowanego podejścia łączącego wsparcie psychologiczne, edukacyjne i zawodowe. Kluczowa jest współpraca międzysektorowa: pomiędzy szkołami, urzędami pracy i organizacjami pozarządowymi. Potrzebne są programy mentoringowe, elastyczne formy zatrudnienia oraz szkolenia odpowiadające rzeczywistym potrzebom młodych ludzi". Raport ujawnia też konieczność monitorowania sytuacji NEET na poziomie lokalnym i rozwój centrów wsparcia w regionach o najwyższym odsetku tej grupy. Działania muszą być dostosowane do specyfiki poszczególnych podgrup, co umożliwi skuteczną reintegrację na rynku pracy i w systemie edukacji. Zjawisko NEET to wyzwanie wymagające kompleksowego podejścia. Inwestycje w programy aktywizacyjne z wykorzystaniem współpracy międzysektorowej są niezbędne, aby zapobiec długotrwałemu wykluczeniu społecznemu i zapewnić gospodarce napływ zaangażowanych pracowników. Raport rzuca światło nie tylko na NEET jako problem jednostki, lecz także całego społeczeństwa, stąd rozwiązania tego problemu powinny być elastyczne i uniwersalne oraz zintegrowane i odgórnie zaplanowane