Z listopadowych badań CBOS wynika, że w listopadzie zmniejszyła się liczba osób pozytywnie oceniających pracę prezydenta. Odsetek przychylnie wypowiadających się o działalności Lecha Kaczyńskiego wynosi 24 proc. To o 3 punkty procentowe mniej niż miesiąc temu.
Według CBOS, we wszystkich grupach społeczno-demograficznych działalność prezydenta oceniana jest raczej negatywnie. Najbardziej krytyczni w tym względzie są respondenci o lewicowych poglądach politycznych oraz rzadko uczestniczący w praktykach religijnych, a ponadto badani w wieku od 25 do 34 lat, mieszkańcy największych miast i osoby o najwyższych dochodach.
Pracę urzędu prezydenta stosunkowo najczęściej aprobują emeryci, osoby o najniższych dochodach, a także respondenci praktykujący religijnie kilka razy w tygodniu oraz deklarujący prawicowe poglądy polityczne.
Posłów i senatorów też nie lubimy
Działalność parlamentu cieszy się coraz mniejszym uznaniem społecznym - wynika z sondażu CBOS. Pracę posłów pozytywnie ocenia zaledwie co szósty dorosły Polak (17 proc.), a ponad dwie trzecie badanych (69 proc.) wypowiada się o niej krytycznie.
Mimo, iż Senat jest postrzegany nieco lepiej niż Sejm, również w jego przypadku zdecydowanie przeważają opinie negatywne. Tylko, co piąty badany (21 proc.) wypowiada się pozytywnie o pracy senatorów, natomiast ponad połowa (52 proc.) ma do niej zastrzeżenia.
Ubiegłomiesięczny wzrost notowań obu izb parlamentu okazał się zatem krótkotrwały - podają autorzy sondażu. Od tego czasu nastąpił wyraźny spadek odsetka ocen pozytywnych dotyczących zarówno działalności Sejmu (o 7 punktów), jak i Senatu (o 8 punktów).