"W trakcie prac nad projektem ustawy o grach i zakładach wzajemnych nigdy nie wprowadzałem i nie akceptowałem zapisów niekorzystnych dla budżetu państwa" - powiedział wiceminister w czwartek podczas spotkania z dziennikarzami.

Reklama

Dodał, że nie akceptował takich zapisów, bez względu na to, czy pochodziły ze środowiska prowadzącego automaty, czy środowiska związanego z Totalizatorem. "Budżet państwa w tym wypadku jest dla mnie najważniejszym dobrem" - oświadczył.

Kapica podkreślił, że ukazujące się w ostatnich dniach w dzienniku "Polska The Times" materiały są pomówieniem jego osoby i nie są oparte na żadnych faktach. Wyjaśnił, że dokument w nich przytoczony jest autorstwa Ministerstwa Skarbu i podobnie jak inne dokumenty wpływające do resortu finansów, został zadekretowany zgodnie z właściwością departamentu, który zajmuje się daną sprawą.

"Tam jest dopisek <do rozmowy>, a nie <do akceptacji>, bo nigdy nie akceptowałem i nie wprowadzaliśmy żadnych zmian w zakresie podatków od wideoloterii, czy dopłat do wideoloterii" - zaznaczył.

Kapica zapewnił ponadto, że w swojej pracy zawsze kierował się prawem, przyzwoitością i procedurami. Powiedział, że z tego powodu, iż artykuły "Polska The Times" są atakiem na niego, zdecydował się wystąpić na drogę sądową przeciw gazecie. Pozew ma złożyć w ciągu najbliższych dni.

Reklama

"Wszystko, co będę miał do powiedzenia w tej sprawie, powiem przed komisją śledczą, bo jestem urzędnikiem państwowym i szanuję instytucje państwowe (...) Liczę, że komisja śledcza będzie w stanie wszystko na ten temat wyjaśnić" - podsumował.

Dziennik "Polska The Times" napisał w środę, że wiceminister miał w swoich działaniach uwzględniać postulaty Totalizatora Sportowego, który chciał rozwoju wideoloterii w Polsce.

Reklama

Dziennik poinformował, że dotarł do dokumentu podpisanego m.in. przez Kapicę (opublikowanego na stronie internetowej Ministerstwa Finansów załącznika do wycofanego projektu ustawy o grach i zakładach wzajemnych - PAP), w którym Ministerstwo Skarbu Państwa sugerowało uwzględnienie postulatów TS w projekcie ustawy.

Według gazety chodziło m.in. o zmniejszenie opodatkowania wideoloterii z 45 proc. do 20 proc., zniesienie ograniczeń w ustawianiu terminali do wideoloterii i zwiększenie opodatkowania automatów o niskich wygranych.