"Antoni Macierewicz był szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, był także wiceministrem obrony narodowej, a wcześniej pełnił też liczne funkcje rządowe, jest merytotycznie przygotowany do pełnienia tej roli" - przekonywał rzecznik klubu PiS.

Reklama

PiS zgłosiło już w przeszłości Macierwicza do sejmowej speckomisji - jesienią 2007 r. - ale na jego wejście do tej komisji nie zgodziła się PO. Podobnie było w przypadku kandydatury Macierewicza m.in. do sejmowej komisji śledczej ds wyjaśnienia sprawy porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.

Brak certyfikatu dostępu do infomacji ściśle tajnych był w lutym 2009 r. jednym z argumentów przeciw wyborowi Macierewicza do tej komisji śledczej. "To była próba represji politycznej" - komentował sam Macierewicz.

Prezydium Sejmu skreśliło Macierewicza z listy kandydatów po tym, jak zastrzeżenia do jego kandydatury zgłosiła PO. Platforma argumentowała wówczas, że Macierewiczowi został uchylony certyfikat dostępu do dokumentów ściśle tajnych. Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski mówił wówczas, że Macierewicz mógłby być członkiem komisji śledczej w sprawie Olewnika, gdy odzyska certyfikat dostępu do dokumentów ściśle tajnych.

W październiku 2008 r. Służba Kontrwywiadu Wojskowego cofnęła Macierewiczowi tzw. certyfikat bezpieczeństwa, upoważniający do dostępu do informacji oznaczonych klauzulą "ściśle tajne". W lutym 2009r. premier, do którego odwołał się b. szef SKW, podtrzymał tę decyzję.

We wrześniu 2009 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność decyzji szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego i premiera o odebraniu posłowi PiS certyfikatu do tajnych informacji. Ostatecznie, w grudniu, ABW umorzyła postępowanie ws. ewentualnego cofnięcia certyfikatu z powodu jego wygaśnięcia.

Czytaj dalej >>>

Reklama



W czwartek rzecznik klubu PiS zapewniał, że poseł PiS ma wszystkie certyfikaty niezbędne do zasiadania w speckomisji. Błaszczak jest przekonany, że Macierewicz zostanie wybrany do speckomisji. Według niego, w lutym 2009 r., gdy poseł PiS nie wszedł w skład komisji śledczej, nie przedstawiono "rzetelnych argumentów" uzasadniających sprzeciw wobec jego kandydatury.

"To było działanie czysto polityczne, mam nadzieję, że dziś PO poprze posła Antoniego Macierewicza, bo nie ma żadnych argumentów, ktore by podważały jego kompetencje i przygotowanie" - ocenił rzecznik klubu PiS.

Według "Rzeczpospolitej" - która napisała w czwartek o kandydaturze Macierewicz do sejmowej speckomisji - gdyby Macierwicz nie zyskał poparcia innych klubów, PiS ma kandydata "rezerwowego" - posła Marka Opiołę. Przedstawienie przez PiS kandydata do sejmowej speckomisji stało się konieczne po śmierci posła Zbigniewa Wassermanna, który zginął zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.