Bogumił Łoziński: LiD chce zgłosić projekt refundowania środków antykoncepcyjnych, choć nie ma on szans na poparcie w parlamencie. Czy to kolejna próba wejścia w spór z Kościołem?
Bp Tadeusz Pieronek*: Odkąd znam lewicę, z katolickiego punktu widzenia zawsze była bezbożna i niemoralna. Oczywiście, oni mogą się uważać za bardzo porządnych ludzi, ale to co robią i głoszą jest sprzeczne z chrześcijaństwem. Ponieważ jest sporo ludzi, którzy chcieliby mieć w życiu pełną swobodę, bez żadnych zasad, to jest im po drodze z niemoralną lewicą.
Lewica zgłasza coraz to nowe inicjatywy wymierzone w nauczanie Kościoła. Czy to próba zbudowania swojej tożsamości na walce z religią?
Są takie momenty w historii Polski, np. kiedy uwolniliśmy się od komunizmu albo obecnie, gdy zmarł Jan Paweł II, który miał duży wpływ moralny na polskie społeczeństwo, kiedy wszystkie psy i szczury opuszczają swoje kryjówki i idą na polowanie. To przejdzie. Wkrótce wrócą do nor i będzie spokój.
A Kościół powinien wchodzić w ideologiczne spory z lewicą?
Radziłbym zachowanie spokoju. Antyklerykalizm to zgrana płyta lewicy, może ktoś zabłąkany przypadkiem złapie się na nią jak mucha na lep.
* Bp Tadeusz Pieronek, przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej
p
Nie ma ideologii w dopłacaniu do środków antykoncepcyjnych
Anna Monkos: Za rządów lewicy nie wprowadziliście refundacji środków antykoncepcyjnych ani powszechnego wychowania seksualnego. Dlaczego teraz wymagacie tego od rządu Tuska?
Izabela Jaruga-Nowacka*: Za czasów minister Krystyny Łybackiej powstały przyzwoite podstawy programowe dla przedmiotu o życiu seksualnym człowieka. Refundacji antykoncepcji też byliśmy blisko.
Ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W innych sprawach byliście bardziej zdeterminowani: chcieliście zlikwidować kasy chorych i to zrobiliście. Widać antykoncepcja i wychowanie seksualne było traktowane jako tematy drugorzędne.
Priorytetem rządu Leszka Millera było wygranie referendum w sprawie przystąpienia Polski do UE. Dlatego nie chciał konfliktu z Kościołem.
A teraz nie macie już żadnych oporów?
Muszę zaprotestować. Walczymy o wiele innych spraw, choćby o rewaloryzację świadczeń emerytalnych. Refundacja antykoncepcji to także kwestia socjalna, nie ideologiczna. Dla osób zamożnych jest ona przecież dostępna. Największym problemem są więc pieniądze.
* Izabela Jaruga-Nowacka, posłanka LiD