Posłanka LiD przypopmina, że kiedyś Tadeusz Pieronek skrytykował Rydzyka za agresję. I zauważa, że od pewnego czasu zaszła w biskupie duchowa przemiana. Że po śmierci Jana Pawła II odrzucił jego nauki i stanął z o. Rydzykiem w szranki o rząd dusz, a jeszcze bardziej - o rząd Tuska.
"Rydzyk jest specjalistą od ludzi (oszust, czarownica) i infrastruktury (szambo, ogrzewanie geotermalne). Pieronek od inwentarza żywego (krowy, psy, szczury). Razem mają szansę zmienić oblicze polskiego Kościoła. Rydzyk i Pieronek. Unia personalna katolicyzmu toruńskiego i łagiewnickiego. Ziszczenie marzeń Konferencji Episkopatu Polski" - czytamy w blogu Senyszyn na portalu onet.pl.
Senyszyn wytyka biskupowi Pieronkowi, że w wywiadzie dla DZIENNIKA użył dość mocnych słów, krytykując lewicę za projekty wprowadzenia edukacji seksualnej do szkół i refundacji środków antykoncepcyjnych. Hierarcha powiedział: "kiedy wszystkie psy i szczury opuszczają swoje kryjówki i idą na polowanie. To przejdzie. Wkrótce wrócą do nor i będzie spokój".
Pieronek dał - jako to ujęła Senyszyn - "kolejny w tym roku popis chrześcijańskiej nienawiści do bliźnich". Zaś kometując wczorajsze - zwołane po kilkuletniej przerwie - posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu posłanka psze w blogu: "nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu na ile rząd się przestraszył. Wiadomo tylko, że księża chcą być konsultantami od polityki prorodzinnej i zapłodnienia in vitro, czyli od tego, o czym pojęcia nie mają, a przynajmniej mieć nie powinni. Ciekawa musiała być ta rozmowa ze ślepym o kolorach".