Napieralski ocenia, że jeżeli chodzi o handlowanie i sprzedajność PiS, to się już do tego przyzwyczailiśmy, "bo handlowali i robili interesy w Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin". Natomiast zdziwił go premier Donald Tusk. "Nagle pojawia się informacja, że popiera panią minister Fotygę. No, tutaj premier nie tylko traci wiarygodność, ale również jakieś dobre zasady funkcjonowania w polityce" - mówi szef SLD w Radiu Zet.
>>> Cimoszewicz: Doceniono moją kompetencję
Propozycja kandydowania Włodzimierza Cimoszewicza na przewodniczącego Rady Europy ma na celu - w opinii Napieralskiego - wyeliminowanie potencjalnego przeciwnika w wyborach prezydenckich w 2010 roku. "Włodzimierz Cimoszewicz mówi, że nie będzie startował, ale mógłby wystartować, jest bardzo popularnym politykiem, może warto dzisiaj, zawczasu, dla bezpieczeństwa po prostu, w taki sposób polityka tak zwaną polityką miłości wyeliminować" - zauważa Napieralski.