"Ksiądz Jankowski robił więcej niż inni księża. Gdyby nie on, nie byłoby mojej osoby. Nie byłoby Nobla. Nawet jeśli coś chlapnął, to jak można tak niszczyć ludzi" - mówił Lech Wałęsa w programie "Kropka nad i" w TVN24.

Reklama

W książce "Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1982-1984" historycy IPN Grzegorz Majchrzak oraz Piotr Gontarczyk stwierdzili, że kapelan "Solidarności" był kontaktem operacyjnym o pseudonimach Libella i Delegat.

>>> Prałat Jankowski to kontakt operacyjny SB

W drugiej części programu Wałęsa po raz kolejny skrytykował skład list wyborczych PO do europarlamentu. Jego zdaniem zestawianie pod jedną flagą osób o różnych poglądach takich jak Marian Krzaklewski i Danuta Huebner nie ma sensu. Przez to nie widać różnic. Ludzie nie wiedzą, po co chodzić na wybory. Partie tracą swój charakter - przekonywał były prezydent. Przestrzegł też "Solidarność" przed współpracą z Marianem Krzaklewskim, którego nazwał "karierowiczem".

>>>Wałęsa krytykuje PO za Krzaklewskiego