Polscy politycy biją na alarm. "To łamanie podstawowych praw obowiązujących w stosunkach międzynarodowych" - oskarża marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Senator Putra miał się spotkać z polonijną działaczką Andżeliką Borys. Jak relacjonuje polityk, na granicy spędził godzinę. Pogranicznicy powiedzieli mu, że "prawo białoruskie nie przewiduje wjazdu na teren kraju wicemarszałka polskiego Senatu".
Pytany o sprawę rzecznik prasowy ambasady Białorusi w Warszawie Dmitrij Wybornyj powiedział tylko: "Białoruś nigdy nie była inicjatorem wprowadzenia zakazu wjazdu na swoje terytorium obywateli innych państw oraz wprowadzania różnego rodzaju list z zakazami wjazdów". W marcu ubiegłego roku Unia Europejska stworzyła listę Białorusinów, którzy nie mogą wjeżdżać na jej teren. Otwiera ją nazwisko Aleksandra Łukaszenki.