Premier Jarosław Kaczyński, szef Prawa i Sprawiedliwości
Rozmowa była długa, odnosiła się do wielu spraw. Przedstawialiśmy często odmienne punkty widzenia na różne kwestie, ale sądzę, że to, że się odbyła - i że obok tych spraw, które znajdą się na łamach ("Faktu"), rozmawialiśmy także o nieco innych kwestiach - to dobrze. Chociaż na pewno przed nami jeszcze długa droga.
Szef Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk
Z wielkim zadowoleniem przyjąłem inicjatywę "Faktu" możliwości przeprowadzenia debaty publicznej. Z całą pewnością z panem premierem Jarosławem Kaczyńskim - tak jak w przeszłości - znajdziemy jeszcze sposobność, aby rozmawiać o sprawach dla nas i dla Polski ważnych w bardziej kameralnej atmosferze.
Państwo dopytywali od kilkudziesięciu godzin o to, czy spotkanie pana premiera i moje, będzie spotkaniem o wcześniejszych wyborach, czy kryje się za tym jakaś sensacja polityczna. Oczywiście to spotkanie jest znakomitym przykładem tego, że różniąc się - a rozmowa pokazała, że się różnimy w bardzo wielu sprawach - nie wyklucza debaty publicznej i argumentowania także wobec opinii publicznej własnej racji. I z tego jestem bardzo zadowolony.
Zadowolony jestem także z tego, że mogliśmy rozmawiać z panem premierem o sprawach dzisiaj najważniejszych z punktu widzenia interesów kraju: o tarczy antyrakietowej, o rozmowach na temat Traktatu Konstytucyjnego. I nie wykluczam - nie wiem, czy pan premier potwierdza przy wszystkich różnicach - że ponownie obaj uznaliśmy, że współpraca - nawet jeśli niełatwa - ale współpraca w sprawach dotyczących pozycji Polski na świecie, współpraca między PiS-em a Platformą, czy rządem a opozycją, szerzej, jest czymś wskazanym. I że lepiej dla Polski byłoby, gdyby w kwestiach zagranicznych starać się znajdować maksymalną ilość punktów stycznych. Nie będzie to proste, ale z całą pewnością warto temu poświęcić jeszcze więcej wysiłku.