Jakie gwarancje miał dostać Kaczyński? "Chodzi o rakiety Patriot" - pisze "Washington Post". "Bez nich tarcza antyrakietowa w Polsce nie będzie w stanie obronić się przed rosyjskimi rakietami krótkiego zasięgu. A Moskwa grozi, że właśnie takie rakiety umieści przy granicy z Polską" - argumentuje gazeta.
A że właśnie Rosja wycofała się z CFE, to groźby są bardziej realne. Przynajmniej dla George'a Busha. Dzięki temu prezydentowi Polski łatwiej było przekonywać prezydenta USA, że rakiety Patriot powinny trafić do Polski. Czy się udało? Wszystko wskazuje na to, że tak. "Sprawa budowy tarczy antyrakietowej jest już przesądzona" - powiedział po spotkaniu z Bushem prezydent Polski.
"To oznacza, że Bush musiał złożyć jakieś mocne deklaracje, które przekonały Kaczyńskiego do budowy tarczy. Sądzę, że Bush powiedział: te Patrioty wam damy" - uważa były szef MON Radosław Sikorski.
Patriot to rakietowy zestaw przeciwlotniczy dużego zasięgu, działający niezależnie od warunków atmosferycznych. Służy do zwalczania samolotów oraz taktycznych rakiet balistycznych. Rakiety tego typu były użyte przez Izrael podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku. Zestrzeliwały Scudy wystrzeliwane przez wojska Husajna.