PSL jest "raczej na tak"; klub PJN podejmie decyzję w tej sprawie we wtorek. W poniedziałek sejmowa komisja nadzwyczajna pozytywnie zarekomendowała posłom większość z 314 senackich poprawek, w tym opowiedziała się za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów w wyborach do Senatu. Sejm ma głosować senackie poprawki na rozpoczynającym się we wtorek w południe posiedzeniu.
Obecnie w jednym okręgu wybiera się od dwóch do czterech senatorów. Konsekwencją wprowadzenia jednomandatowych okręgów w wyborach do Senatu będzie podział całego kraju na 100 okręgów wyborczych; każdy komitet wyborczy będzie mógł zgłosić tylko jednego kandydata na senatora w okręgu; również wyborca będzie mógł oddać głos tylko na jednego kandydata.
Według senatora PO Mariusza Witczaka, wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych spowoduje, że zasady wyboru senatorów będą bardziej czytelne. "Dzisiaj wyborca ma do dyspozycji od dwóch do czterech głosów (w zależności od tego, ilu senatorów wybiera się w danym okręgu). Statystyki pokazują, że wyborcy nie korzystają ze wszystkich głosów, nie rozumieją tego systemu. Przeważnie w wyborach do Senatu (tak jak do Sejmu) oddawany jest jeden głos, krótko mówiąc, głosy są marnowane" - argumentował.
Przeciwko jednomandatowym okręgom jest klub Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Andrzej Dera (PiS) powiedział PAP, że jego klub będzie głosował przeciwko senackiej poprawce. "Jesteśmy przeciwko wprowadzeniu jednomandatowego systemu w wyborach do Senatu. To jest tylko zagrywka PR-owska, która rozbija istniejący system wyborczy" - stwierdził. Polityk PiS zaznaczył, że "taka zmiana oznacza dodatkowe koszty, dodatkowe komisje". "Jesteśmy przeciw" - oświadczył Dera.
Również SLD jest przeciwko proponowanej zmianie. Poseł Sojuszu Witold Gintowt-Dziewałtowski powiedział PAP, że jego klub ocenia negatywnie system jednomandatowych okręgów wyborczych.
"Wybory w okręgach jednomandatowych są wyborami zero-jedynkowymi, 49 proc. elektoratu nie ma szans na to, żeby mieć swojego reprezentanta, w wyborach będą zawsze wygrywać ci, którzy mają dominującą pozycję i tylko oni" - podkreślił polityk SLD. Jak dodał, wybory w okręgach wielomandatowych dają szansę reprezentowania wyborców również politykom z mniejszych środowisk.
"Nie ma co ukrywać w obecnej sytuacji politycznej, Platforma Obywatelska będzie beneficjentem rozwiązania przewidującego jednomandatowe okręgi do Senatu" - ocenił polityk SLD.
Poseł PSL Eugeniusz Kłopotek powiedział PAP, że ludowcy we wtorek na posiedzeniu klubu podejmą ostateczną decyzję w sprawie jednomandatowych okręgów do Senatu. "Póki co jesteśmy raczej na +tak+, ale musimy to przedyskutować na klubie. Nie mówimy +tak+, nie mówimy +nie+, zdania u nas w tej sprawie są podzielone. Decyzja we wtorek" - zaznaczył.
Poseł Tomasz Dudziński (Polska Jest Najważniejsza) powiedział PAP, że propozycja wprowadzenia jednomandatowych okręgów w wyborach do Senatu "warta jest rozważenia", ale - jak zastrzegł - decyzję w tej sprawie klub podejmie dopiero na wtorkowym posiedzeniu.