Leszek Balcerowicz nie ma litości dla rządowych planów. „Te propozycje są gorsze dla gospodarki i dla wysokości oraz bezpieczeństwa przyszłych emerytur” – ocenił na wtorkowej konferencji prasowej. – „To złe propozycje, odnoszące się do jednej z najważniejszych reform w Polsce po 1989 r. Poza tym nie zostały poprzedzone rzetelną debatą” – dodał.
Według niego rządowy projekt reformy emerytalnej to próba ponownego „sprzedania” starych pomysłów. Wśród trzech głównych założeń proponowanych zmian jest praktycznie tylko jeden nowy element: jest nim przeniesienie składek z OFE do ZUS. „Ulgi dla dodatkowo oszczędzających to stara obietnica, bo w rzeczywistości to obietnica, że powstanie trzeci filar – a to było jednym z założeń reformy emerytalnej” – podkreślał Balcerowicz. „Od dawna też wiadomo, że miały być ułatwienia w zarządzaniu środkami przez OFE. Rząd przedstawia stare obietnice jako nowe. To próba sprzedaży starych produktów” – wytknął prof. Balcerowicz.
Właśnie na pierwszym z tych punktów – przenoszeniu składek – skupił się w swojej analizie (firmowanej przez Forum Obywatelskiego Rozwoju) były szef NBP. Jak na specjalistę przystało, swoje argumenty wyłożył w sześciu zwięzłych punktach. Przede wszystkim, jego zdaniem przeprowadzenie reformy w kształcie proponowanym przez rząd negatywnie odbije się na wzroście gospodarczym i będzie niekorzystna z punktu widzenia wysokości przyszłych emerytur.
Ucierpi też bezpieczeństwo naszych pieniędzy. „Reforma emerytalna została wprowadzona pod hasłem bezpieczeństwo w różnorodności - część pieniędzy miało trafić do ZUS, a część do OFE. Gdyby zrealizowano propozycje rządowe, byłaby mniejsza dywersyfikacja ryzyka. Więcej pieniędzy przechowywanych byłoby w ZUS, a co za tym idzie – mniejsze byłoby bezpieczeństwo emerytów. Przypomnę, że w ZUS przechowywane są nie pieniądze, lecz obietnice polityków” – stwierdził zgryźliwie były szef NBP.
Ucierpi też państwo i uchwalane przez nie prawo. „Nie można spokojnie patrzeć na tryb postępowania w tej bardzo ważnej sprawie. Ustawa na taki temat ma być uchwalana w ekspresowym trybie. Gdzie tu jest szacunek dla prawa?” – pytał. Dodatkowo rząd złamie w ten sposób umowę społeczną. „Ustawa, która wprowadzała reformę emerytalną to nie była zwykła ustawa. Była poprzedzona dwuletnimi pracami w trybie ponadpartyjnym. Nie można podchodzić do takiej ustawy w taki sposób” – skwitował Balcerowicz.
Wreszcie, problemem pozostaje konstytucyjność reformy. „Tu nie mamy do czynienia tylko z przekazaniem składki z OFE do ZUS, ale z przejściem od jednej do drugiej rzeczywistości, bo - jak już mówiłem - w pierwszym filarze nie gromadzi się pieniędzy, tylko obietnice polityków” – twierdzi ekonomista.
Kierowane przez prof. Balcerowicza Forum ma własną propozycję – program, który pozwala ograniczyć deficyt, a jednocześnie pomóc pozostawić składki emerytalne w OFE. Na program składają się m.in. "Racjonalna korekta" zmieni nasze emeryturyprywatyzacja, uproszczenia dla firm i uproszczenia podatków.
Komentarze (205)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszektury chce coś powiedziec ale na niczm się niezna .
anonimowo jeno plują na prawych, jak Zerwikaptur, Belina, Grot i paru innych, a nawet na prof.Balcerowicza, który się POprawił i prawdę o rządzie nieudacznym PO pisze, bo boją się POjedynku, gdyż tacy niekumaci i bez zdolności honorowych, ze aż strach z nimi gadać, bo opluć tylko mogą i nic więcej, dalibóg, to zaprzańscy tylko cyngle, jak ich <cwaj> wodzowie tj prezio i premier!
kogo obchodzą emerytury przecież najważniejsze że premier się uśmiecha, wszędzie panuje miłość i braterstwo, wszyscy oprócz pisu i lewicy chcą dobrze czegóż chcieć więcej. a niech sobie dorobią chłopaki przy okazji jak już odwalają taka dobrą robotę na lewych interesach bo czegóż trzeba gawiedzi?...
igrzysk
Za komuny się mówiło, że władza jest oderwana od obywateli.To co sie dzieje teraz to dopiero jest brak jakiegokolwiek pojecia tej bandy admistrującej Polską o życiu przecietnych Polaków.Jak widzę tą bezczelną ,zadowoloną z siebie gębę to mnie szlag trafia. Pensje afrykańskie a ceny wyższe niż na zachodzie i jeszcze z dnia na dzień dosłownie wszystko drożeje.Bezrobocie dramatycznie rośnie,w urzedach pracy 3 godziny trzeba czekać do rejestracji,służba zdrowia w rozsypce,komunikacja leży,zadłużenie grożące katastrofą narodową,plajty firm.a ten bezczelny gnój w przerwach pomiędzy graniem w piłeczke jedzie na urlop.Za nasze podatki zwiedza on jego rodzina Peru,Indie,Chiny.Ludzie obudźcie się czy my Polacy jesteśmy idiotami?#
Powstańcie z kolan Polacy i zrzućcie to, tuskowe jarzmo nieudaczne, co obywateli naszego Kraju doprowadzi do nędzy, co już się zaczęło i jeszcze ciągle POgłębia nasz , a raczej PeOfili rząd, co jest mało polski i wasalski do sąsiadów wielkich!
Pamiętajmy o wyborach i PO powiedzmy NIET!