Ważność wydanych przez oba kraje jednorazowych zezwoleń na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych na 2010 rok wygasła 15 stycznia 2011 r.

"Zwracamy uwagę Pana Premiera na brak porozumienia między polskim Ministerstwem Infrastruktury a Ministerstwem Transportu Federacji Rosyjskiej odnośnie limitu pozwoleń na międzynarodowe przewozy drogowe. W efekcie, od 15.01.2011 r. olbrzymia większość polskich przewoźników obsługujących wymianę handlową z Rosją nie może wjechać na teren tego kraju" - napisał Błaszczak.

Reklama

Błaszczak zaznaczył, że według informacji jakie posiadają posłowie PiS terytorium Rosji nie może opuścić około 1000 polskich tirów, którym wygasły pozwolenia w trakcie wykonywania przewozów. Jak zaznaczył, obecna sytuacja powoduje straty dla branży transportowej, polskiego eksportu do Rosji i wpływów z tytułu akcyzy i podatków do budżetu państwa.

"Minister Cezary Grabarczyk nie radzi sobie z rozwiązaniem tego problemu i w naszej ocenie wymaga to pilnej reakcji ze strony Pana Premiera" - napisał Błaszczak.

Poseł PiS Bogusław Kowalski na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie przedstawił szacunkowe dane, z których wynika, że obecne zamieszanie z pozwoleniami na wykonywanie międzynarodowych przewozów drogowych przynosi 130 mln zł tygodniowo strat dla polskich przewoźników.

Reklama

Jak zaznaczył, zaniedbania Ministerstwa Infrastruktury przyczyniają się do utraty rynku na rzecz przewoźników zagranicznych oraz do strat dla budżetu wynoszących około 30 mln zł tygodniowo.



Kowalski zarzucił Ministerstwu Infrastruktury "niedbalstwo" i zbyt późne rozpoczęcie negocjacji ze stroną rosyjską, a samemu ministrowi "nieudolność". "Są potrzebne radykalne działania (...). Apel do premiera jest uzasadniony, aby skorzystał ze swoich kontaktów w Rosji i w jakimś stopniu przywołał ministra Grabarczyka do porządku" - powiedział.