Senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Majkowski pod koniec ubiegłego roku tłumaczył się przed komisją regulaminową z licznych nieobecności na posiedzeniach izby i unikania spotkań komisji ustawodawczej. "Newsweek" dotarł do stenogramów z jego przesłuchania i opisał całą sprawę.
"Czy musi być pan w tej komisji? Kwestia aktywności to pierwsza sprawa" – pytał Majkowskiego senator Piotr Zientarski (PO), członek komisji regulaminowej i jednocześnie szef komisji ustawodawczej. "Czy kolega – z zawodu energetyk – nie czuje się niezręcznie w miejscu, w którym przydaje się prawnicze wykształcenie? (..) Pan jest, przepraszam, tak zwaną świętą krową, bo wszyscy pracują, mają przydzielane projekty, a pan po prostu jest "– kontynuował Zientarski.
Majkowski mu odpowiedział wprost: "Nie ukrywam, że po dwóch trzecich kadencji doszedłem do wniosku, że skoro dwie trzecie Senatu dostaje pewnego rodzaju gratyfikacje, to chcę przepisać się do komisji, w której z tytułu przynależności są tego typu gratyfikacje".
"Newsweekowi" Majkowski skomentował swoje przesłuchanie mówiąc, że "przynajmniej był uczciwy" - "Wszyscy tak robią, tylko ja powiedziałem o tym głośno. A w komisji gospodarki haruję za darmo" – tłumaczy"Newsweekowi" Majchrowski.
Senator Zientarski zapewnia, że dodatki, o których wspomniał senator Majkowski, przysługują tylko członkom dwóch komisji – ustawodawczej (8-osobowy skład) oraz ds. Unii Europejskiej (18 osób i jest to rzeczywiście najliczniejsza komisja w izbie wyższej).
Komentarze (50)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTAM DOPIERO SIE DORABIA. NIECH KTOŚ UJAWNI JAK DORABIA JEDNOSTKA SAMORZADOWA NIŻSZEGO RZĘDU NA MOKOTOWIE. KOMUNIŚCI, KTORZY NEGOCJUJA Z INWESTORAMI Z IZREAELA WYPRZEDAJĄC MAJĄTEK SPOLDZIELNI. JEDNOSTKA SKŁADAJĄCA SIE Z CZYNNIKA SPOŁECZNEGO SPOŁDZIELNI ENERGETYKA
Jak ci jacku k. taki senator bzyknie żonę, to tez będziesz bił mu brawo, jak się przyzna?
Zobacz sobie skład komisji VII kadencji. Na 18 członków K ds UE w Senacie jest 10 z PO i 8 z PiS. Ale wy i tak tego nie przeczytacie ze zrozumieniem.
to senator pis zapisał się do komisji tylko i wyłącznie ze względu na gratyfikacje!
senator pis przez 3 lata w senacie nie poprowadził jednego projektu
senator pis wegetował w senacie za pieniądze podatnika
W Komisji Ustawodawczej jest 4 senatorów PIS i 5 senatorów z PO.
W Komisji ds Unii Europejskiej jest 8 senatorów z PIS i 10 senatorów z PO, a więc praktycznie pół na pół, senatorki przy swoich korytkach z kaską są zgodni i solidarni,dzielą się równo dostępem do korytek z kaską.
Senator Zientarski się myli, Komisja Ustawodawcza liczy nie 8 a 9 osób.
Co prawda ostatnią osobą jaka do niej dobiła jest właśnie Majkowski ( od lipca 2010), więc być może z uwagi na nieobecności Majkowskiego utrwaliła mu się wizualnie liczba 8 osób w Komisji.
Jedna Ekipa zmienia druga ekipe i obejmuje rzady i kombinuje jak tylko moze , jak tu wydoic te biedne państwo z zyciodajnych sokow.
A jak to wszystko mozna już rozwalic o gumowy kant sosny , to robi sie przewrót pałacowy , zamach stanu i zmienia sie diametralnie cały system , przy okazji zmienia sie prawie cała klase rzadzaca i panujaca.
Najgorsze jest w tym to ,ze takie przewałki robią nierzadko razem , ci z panujacych i ci z opozycji , przy pomocy dobrych wujków z wschodu i zachodu. Wszystko dobre i wszystko dozwolone dla nich , najwazniejsze jest zdobycie Bastylii , czyli dojscie do KORYTA .Tam sa konfitury , tam jest boski napój , który jest przeznaczony dla Herosów i Bogów !!! Dla motłochu przeznaczona jest woda zródlana , pokropiona przez ksiezulka swiecona wodą Na zdrowie , to Nam powinno wystarczyć . I tak do piachu !!!
Pisowska moralność.
O tym, że pozostali zwykli członkowie danej Komisji również otrzymują dodatki - decyduje Prezydium Senatu (dla senatorów) czy Sejmu (dla posłów).
Więc nie podniecajcie się na tym forum pisiaki , wasz pisiak brał kasę a migał się od bywania na posiedzeniach.
Nasza klasa próżniacza sama sobie tworzy przywileje i czerpie z nich pełnymi garściami.
A że świnie zawsze czują koryto to i pęd tam,gdzie pieniądze dają większe - niebywały.
Ale żryc z koryta a nie bywać na posiedzeniach daje taki skutek jak wyżej, trzeba się tłumaczyć z nieobecności na posiedzeniach, co własnie robi Majkowski.
A że przy okazji zdradza, że wybrał Komisję (koryto) gdzie każdy członek dostaje kasę swiadczy tylko o głupocie jego argumentacji i obnaża powody dla których znlazł się w Komisji Ustawodawczej ,czyli płatnym korycie, przy którym się jak widać nie zaharowuje, skoro ma nagminne nieobecności.
Proste pisiaki ?
Czy napisać tłustymi literkami?