Premier Donald Tusk otrzymał od Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego raport końcowy w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem - poinformowało w poniedziałek CIR.
"Jednocześnie Komisja przekazała raport do tłumaczenia, na języki: angielski i rosyjski. Niezwłocznie po zakończeniu tłumaczenia, raport zostanie upubliczniony. Premier nie będzie wnosił do niego żadnych poprawek" - poinformowało CIR w komunikacie przesłanym PAP.
"Premier otrzymał raport komisji ministra Millera. Do końca tego tygodnia będzie się z nim zapoznawać" - poinformował na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś.
Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak wyjaśniła, że raport polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej liczy ponad 300 stron, a szef MSWiA Jerzy Miller przekazał go premierowi osobiście. Woźniak poinformowała, że już wcześniej wyłoniono firmę, która przetłumaczy dokument na języki angielski i rosyjski. "Ze względu na jego objętość trudno powiedzieć, jak długo to potrwa. Raport zostanie jednak upubliczniony niezwłocznie po przetłumaczeniu" - dodała.
W poniedziałek rano Tusk na konferencji prasowej w Gdańsku powtórzył, że gdy tylko otrzyma raport z prac komisji kierowanej przez szefa MSWiA Jerzego Millera na temat przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., to przedstawi go opinii publicznej.
"Nie będziecie mnie państwo musieli torturować pytaniami, jak tylko będę miał raport na stole, oczywiście poinformuję o tym polską opinię publiczną, nie będę zwlekał nawet godziny" - powiedział szef rządu.