"Od ponad roku rząd korzysta z naszych załóg, które obsługują loty VIP-owskie dwoma Embraerami. Dla naszego personelu jest to wyróżnienie, że nasza współpraca z rządem się zacieśni" - powiedział Piróg.

Reklama

Premier Donald Tusk poinformował w czwartek, że 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego został rozformowany. Zapowiedział, że przewozy najważniejszych osób w państwie z użyciem samolotów będą wykonywane już wyłącznie w formule cywilnej we współpracy z PLL LOT.

Wcześniej Andrzej Kozłowski z biura prasowego spółki powiedział PAP, że spółka od lat ma umowy z kancelariami prezydenta i premiera, na podstawie których najważniejsze osoby w państwie latają z przewoźnikiem na regularnych połączeniach. "Embraery wynajęte przez rząd nie wchodzą w siatkę połączeń, a nasze załogi są w gotowości, by obsługiwać loty na zlecenie rządu" - powiedział Kozłowski.

Pytany o loty z VIP-ami do miejsc objętych m.in. konfliktem zbrojnym, jak np. Afganistan, powiedział, że jeżeli będzie taka możliwość operacyjna, to LOT ją wykonana. "W kontrakcie z rządem, zostały precyzyjnie określone warunki przewozu. Dotyczą one tego, gdzie możemy latać i na jakich zasadach. Są sytuacje, jak np. lot do Libii, by zabrać ewakuowanych Polaków, który odbył się na specjalnych zasadach, ale one również są tam zawarte. Wtedy występujemy do ubezpieczyciela i ten określa warunki, które muszą być spełnione" - powiedział Kozłowski. W lutym br. rządowy Embraer poleciał po Polaków w Trypolisie.

Kozłowski poinformował, że Embraer kilka razy odbył już lot do Afganistanu. "Był to lot łączony. Polecieliśmy na lotnisko, które jest na granicy z Afganistanem, a stamtąd nasze siły powietrzne zabrały VIP-ów do miejsca docelowego w Afganistanie" - powiedział.

Podkreślił, że LOT jest cywilnym przewoźnikiem, z cywilnymi samolotami i z cywilną załogą. "Wykonujemy te operacje lotnicze, które są zgodne z posiadanym przez nas statusem przewoźnika lotniczego, który nadaje Urząd Lotnictwa Cywilnego. To świadectwo określa warunki, w jakich możemy operować" - powiedział. Dodał, że dwa Embraery zawsze są w gotowości. "Załogi LOT-u dyżurują dla obsługi samolotów VIP-ów, oczywiście jeżeli jest odpowiednie wyprzedzenie, to planujemy rejs rządowy, tak samo, jak planujemy załogi na obsługę rejsów regularnych" - powiedział.



Reklama

Resort skarbu, który jest właścicielem PLL LOT, uważa, że zacieśnienie współpracy z rządem korzystnie wpłynie na poprawę wyników spółki. "W dalszym ciągu stoimy na stanowisku, że powinno dojść do prywatyzacji spółki, która poprawia swoje wyniki" - powiedział PAP rzecznik MSP Maciej Wewiór.

Ministerstwo Obrony Narodowej i EuroLOT podpisały w czerwcu ub.roku umowę w sprawie czarteru dwóch samolotów Embraer 175 dla najważniejszych osób w państwie. Samoloty są pilotowane i obsługiwane przez załogi PLL LOT (piloci i personel pokładowy). Maszyny, zgodnie z postanowieniami umowy, zostały pomalowane na kolory biały i czerwony, z napisem "Rzeczpospolita Polska" po jednej stronie i "Republic of Poland" po drugiej stronie samolotu.

Umowa została podpisana do końca 2013 roku, z możliwością jej skrócenia lub wydłużenia.

EuroLOT to regionalny przewoźnik należący do Skarbu Państwa i Polskich Linii Lotniczych LOT.

Koncepcja "zagospodarowania" dwóch samolotów brazylijskiej produkcji Embraer 175 pojawiła się latem 2009 r. Początkowo mówiono o leasingu maszyn, potem o dzierżawie; ostatecznie zdecydowano się na ich wyczarterowanie.