Akurat w biurze posłanki Anny Grodzkiej trwała dyskusja pod hasłem "Media, pop i seksualność" organizowana w ramach cyklu spotkań "Grodzka na Brackiej" - podaje "Gazeta Krakowska". Trzeba było je przerwać, na szczęście nikomu nic się nie stało.

Reklama

Małopolska policja przesłuchała świadków. Próbuje ustalić, kto przeprowadził atak na biuro posłanki Ruchu Palikota.