Zdaniem Ziobry nagrania ujawnione w poniedziałek przez "Puls Biznesu" są dowodem na upadek morale i stan korupcyjnych relacji wewnątrz urzędów państwowych za czasów rządu Donalda Tuska i PO, ale przede wszystkim pokazują całkowitą bezradność i porażkę wielkiej koncepcji tarczy antykorupcyjnej.

Reklama

Powołana w grudniu 2008 r. tarcza antykorupcyjna to rządowy projekt działań cywilnych i wojskowych służb specjalnych (ABW, CBA, SKW) w związku z przedsiębiorstwami, których prywatyzacja ma największe znaczenie dla państwa.

W ramach tarczy służby specjalne m.in. gromadzą dane oraz sprawdzają osoby sprawujące funkcje we władzach prywatyzowanych spółek; ustalają też podmioty biorące udział w procesie prywatyzacji w aspekcie ich powiązań z potencjalnymi inwestorami.

Wraca do Polski "Rywinland", a miało być tak dobrze. Miała być tarcza antykorupcyjna, a jest, jak każdy widzi. Wszyscy ludzie myślący trzeźwo zadają sobie pytanie, jak wielki rozmiar ma zjawisko korupcji, załatwiania spraw kosztem skarbu państwa - powiedział we wtorek Ziobro dziennikarzom w Sejmie.

Reklama

Jak podkreślił, całkowita odpowiedzialność za stan korupcji i działania służb ją zwalczających spoczywa przede wszystkim na premierze, gdyż - jak argumentował - jako szef rządu bierze polityczną odpowiedzialność za działania swoich ministrów i urzędników.

Solidarna Polska chce o to spytać premiera Donalda Tuska w czasie najbliższego posiedzenia Sejmu. Będziemy wnosić o rozszerzenie porządku obrad, bo jest wielkie i poważne zagrożenie, że tego rodzaju patologie niestety nabierają dużego rozmachu również w wielu innych agencjach rządowych i spółkach. (...) Domagamy się, aby Donald Tusk w tej bardzo poważnej sprawie zabrał głos, bo (...) to on za to wszystko odpowiada - mówił Ziobro.

Dodał, że klub SP będzie wnosił także o zwołanie specjalnego posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych, aby ta zbadała działania służb odpowiedzialnych za ochronę kraju przed działaniami korupcyjnymi.

Reklama

"Puls Biznesu" ujawnił rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. W efekcie ujawnionej rozmowy prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, a CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami. Pilną kontrolę dotyczącą prawidłowości sprawowania nadzoru właścicielskiego przez ARR zlecił też minister rolnictwa Marek Sawicki.

Jak relacjonowały media, Łukasik mówił Serafinowi o wykorzystywaniu państwowego majątku przez niektórych działaczy Stronnictwa dla własnych korzyści. W stenogramach rozmowy pojawił się też wątek należącej do ARR spółki Elewarr.

We wtorek o godz. 16 władze PSL spotkają się z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. Na godz. 18 zaplanowano konferencję prasową wicepremiera Waldemara Pawlaka.