Sam Jarosław Gowin twierdzi, że ktoś chce mu zaszkodzić - informuje wprost.pl.
Plotki o nieślubnym synu konserwatywnego polityka PO zrodziły się w krakowskiej Platformie już w 2008 roku, kiedy pozycja Gowina zaczęła rosnąć. Można założyć, że brały się z normalnych partyjnych utarczek, że kariera polityka kogoś drażniła.
Teraz jednak plotki dotarły do Warszawy i jak pisze wprost.pl, jest nawet kandydat na syna Gowina. To młody, szczupły i przystojny mężczyzna, R., który pojawia się zazwyczaj akurat tam, gdzie działa minister sprawiedliwości. Politycy Platformy, którym dziennikarze pokazali zdjęcia R. i Jarosława Gowina, twierdzą, że jest między nimi podobieństwo.
Minister sprawiedliwości ma z żoną Anną troje dzieci: synów w wieku 20 i 25 lat oraz 23-letnią córkę. Do ojcostwa R. się nie przyznaje.
To nie pierwsze plotki na temat życia intymnego Jarosława Gowina. W poprzedniej kadencji w kuluarach sejmowych szeptano o romansie krakowskiego posła z atrakcyjną parlamentarzystką PO, a dziś minister sportu - Joanną Muchą.