Propozycje, wraz z uzasadnieniem, proszę przesyłać na adres mailowy mojego biura poselskiego w Katowicach. Choć, muszę przyznać, wątpię, by któryś z moich kolegów pracujących w PE był ode mnie bardziej aktywny i kreatywny w tym, co robi w kraju przy pomocy swoich asystentów. Ale może się mylę – zachęcam więc do udziału w konkursie – napisał europoseł na swojej stronie internetowej. Konkurs oficjalnie zakończył się 7 stycznia.

Reklama

Ci co myślą, że Migalski za trzydniowe zwiedzanie brukselskich zabytków zapłaci z własnej kieszeni są w błędzie. Jak donosi tygodnik "Wprost" koszty wycieczki poniesie Parlament Europejski, bo każdy z 754 posłów na koszt Brukseli może rocznie zaprosić od 100 do 110 osób.

– Dlaczego nie pokusił się pan o zorganizowanie takich wycieczek z własnej kieszeni? – A dlaczego miałbym? Nie widzę sensu by z własnych pieniędzy zapraszać stu gości rocznie – odpowiada Migalski.

Europoseł zarabia miesięcznie 7,7 tys. euro. Do tego dochodzi jeszcze 4,5 tys. diet i 20 tys. euro na prowadzenie biura.