W minioną niedzielę mieszkańcy Elbląga odwołali prezydenta tego miasta Grzegorza Nowaczyka. Za referendum stała inicjatywa obywatelska o nazwie Wolny Elbląg, która zebrała pod wnioskiem ponad 10 tys. podpisów.
Ostatecznie za odwołaniem Nowaczyka zagłosowało ponad 23 tysiące mieszkańców Elbląga i koniec kadencji prezydenta z PO stał się faktem.
Ruch Palikota widzi taką szansę w odniesieniu także do Warszawy.
Po odwołaniu prezydenta Elbląga działacze Platformy Obywatelskiej chyba zdają sobie sprawę, że już nie są niepokonani. Jestem przekonany, że tego rodzaju akcje jak w Elblągu, będą miały szanse powodzenia. Ludzie mają dosyć PO. Tak jak Elbląg wolny od Platformy, tak być może zaraz Warszawa i wkrótce Polska. Dojrzewamy do decyzji ws. podobnego referendum w Warszawie.Taka inicjatywa powinna się pojawić późną wiosna - powiedział w TVN24 Artur Dębski z Ruchu Palikota.
Referendum można przeprowadzić na wniosek 10 proc. mieszkańców danego powiatu uprawnionych do głosowania.